Dla niewtajemniczonych - link do wpisu
Jestem zadowolona z efektów, jednak dla mnie to trochę za mało, więc nie spoczywam na laurach a zaczynam ćwiczenia z Tiffany :)
Oto co teraz będę wyczyniać:
A teraz efekty z wyzwania!
Zdjęcia przed:
Zdjęcia po:
Jak wy oceniacie efekt?
Ćwiczycie ze mną dalej?
Pozdrawiam
Żan
Jestem zadowolona z efektów, jednak dla mnie to trochę za mało, więc nie spoczywam na laurach a zaczynam ćwiczenia z Tiffany :)
Oto co teraz będę wyczyniać:
A teraz efekty z wyzwania!
Zdjęcia przed:
Zdjęcia po:
Jak wy oceniacie efekt?
Ćwiczycie ze mną dalej?
Pozdrawiam
Żan
widać różnicę :D gratuluję <3
OdpowiedzUsuńdo lipca będzie lepiej :D
Usuńtrzymam kciuki <3
Usuńwidac roznice:) ja do swojego treningu tez dokladam ostatnio tiffani :)
OdpowiedzUsuńbardzo ją polubiłam :D jest świetna! :)
UsuńGratuluję :D. Widać, że brzuszek zmalał :). Ja biorę się za wyzwania po sesji ;).
OdpowiedzUsuńAle efekt, gratuluje ;) ja wczoraj zaczełam wyzwanie z przysiadami. Dziś zrobiłam 55 przysiadów i już czuje moje uda, ale mam nadzieje, że się nie poddam.
OdpowiedzUsuńdasz rade! :)
Usuńu mnie najgorzej było pod koniec bo się strasznie nudziłam xd
efekt jest zauważalny :) gratki :)
OdpowiedzUsuńwidać efekty ;) muszę też zacząć coś robić ;)
OdpowiedzUsuńmi nawet przed podobal sie Twoj brzuszek, zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńbrawo! widać niezłą różnicę! grauluję wytrwałości
OdpowiedzUsuńNie lubię brzuszków, za małe efekty :) Wolę ćwiczenia brzucha na stojąco.
OdpowiedzUsuńTwój brzuszek wygląda bardzo ładnie, gratuluję wytrwałości i efektów :)
ale piękny brzuszek! super efekty :) sama trochę wyzwań próbowałam, ale przy pierwszych dniach @ tak mnie rozwalilo, że aż mi się odechciało, od nowa niedługo będę chciała zacząć :)
OdpowiedzUsuńłał, wypracowałaś sobie mięśnie, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńoo kurczę chyba muszę zacząć ćwiczyć;)!
OdpowiedzUsuńteż muszę sie wziąć za brzuch ;)
OdpowiedzUsuńWidać różnicę ;p Fajnie że zrobiłaś zdjęcie i możemy porównać efekty
OdpowiedzUsuńsuper brzuszek! :) ja jeszcze cały czas walczę, teraz próbuję się zmusić do biegania, ale jestem zmęczona po całym dniu przed komputerem :(
OdpowiedzUsuńJa zaczynam ćwiczyć od poniedzialku!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper efekt kochana! :)
OdpowiedzUsuńjest efekt ;)
OdpowiedzUsuńtez biore się za brzuszki ;)
Ale super, zazdroszczę takiego brzuszka:)) I silnej woli oczywiście :D
OdpowiedzUsuńuważam że jest róznica i to spora....ale jak masz motywacje to jeszcze cwicz :)
OdpowiedzUsuń