Bohater dnia:
Cena: 12 zł
Co pisze producent?
Specjalna formuła dla oczyszczenia i regeneracji
Zielona glinka pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Zawiera ok. 20 różnych soli mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak: sole krzemu, magnezu, wapnia, potasu, fosforu, sodu oraz wiele mikroelementów i pierwiastków śladowych, m. in. selen, molibden.
Jest wydobywana spod ziemi z głębokości ok. 70m co gwarantuje jej naturalną czystość.
Posiada wspaniałe właściwości:
- dezynfekujące,
- absorpcyjne,
- gojące.
Wchłania nadmiar łoju z powierzchni skóry głowy i oczyszcza "zaczopowane" ujścia mieszków włosowych.
Przywraca naturalną równowagę skóry głowy, daje uczucie ulgi i świeżości. Zamyka łuskę włosa, wzmacnia cebulkę i końcówki włosa.
Sposób użycia: maskę nanieść na umyte, wilgotne włosy, dokładnie rozprowadzić, wmasować w skórę głowy. Pozostawić na ok. 5 min., a następnie dokładnie spłukać.
Zaleca się stosowanie maski 2 - 3 razy w tygodniu.
Skład:
Aqua, 1 Hexadecanol 1 Octadecanol (Mixture), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Stearomidopropyl Dimethyloamine, Illite (green clay), Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben.
Moja opinia:
Coś czuję, że niektórzy zaczną myśleć że BingoSpa mi płaci ;) To kolejna pozytywna recenzja ich maski do włosów - moje włosy je kochają po prostu! Używam jej za równo jako odżywkę, maskę jak i do mycia. Za każdym razem moje włosy pięknie błyszczały! Dodatkowo były bardzo miękkie i skręt był taki przyjemny... Nigdy nie swędziała mnie po niej skóra głowy. Działa na mnie bardzo podobnie jak bingo z shea (klik), za to jest bardziej wydajna i ma jednak ładniejszy zapach, przynajmniej wg mojego nosa ;)
Miałyście ją może?
Pozdrawiam
Żan
Cena: 12 zł
Co pisze producent?
Specjalna formuła dla oczyszczenia i regeneracji
Zielona glinka pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Zawiera ok. 20 różnych soli mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak: sole krzemu, magnezu, wapnia, potasu, fosforu, sodu oraz wiele mikroelementów i pierwiastków śladowych, m. in. selen, molibden.
Jest wydobywana spod ziemi z głębokości ok. 70m co gwarantuje jej naturalną czystość.
Posiada wspaniałe właściwości:
- dezynfekujące,
- absorpcyjne,
- gojące.
Wchłania nadmiar łoju z powierzchni skóry głowy i oczyszcza "zaczopowane" ujścia mieszków włosowych.
Przywraca naturalną równowagę skóry głowy, daje uczucie ulgi i świeżości. Zamyka łuskę włosa, wzmacnia cebulkę i końcówki włosa.
Sposób użycia: maskę nanieść na umyte, wilgotne włosy, dokładnie rozprowadzić, wmasować w skórę głowy. Pozostawić na ok. 5 min., a następnie dokładnie spłukać.
Zaleca się stosowanie maski 2 - 3 razy w tygodniu.
Skład:
Aqua, 1 Hexadecanol 1 Octadecanol (Mixture), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Stearomidopropyl Dimethyloamine, Illite (green clay), Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben.
Moja opinia:
Coś czuję, że niektórzy zaczną myśleć że BingoSpa mi płaci ;) To kolejna pozytywna recenzja ich maski do włosów - moje włosy je kochają po prostu! Używam jej za równo jako odżywkę, maskę jak i do mycia. Za każdym razem moje włosy pięknie błyszczały! Dodatkowo były bardzo miękkie i skręt był taki przyjemny... Nigdy nie swędziała mnie po niej skóra głowy. Działa na mnie bardzo podobnie jak bingo z shea (klik), za to jest bardziej wydajna i ma jednak ładniejszy zapach, przynajmniej wg mojego nosa ;)
Miałyście ją może?
Pozdrawiam
Żan
nie mam jeszcze ale chciałabym kupić :)
OdpowiedzUsuńa ja raczej nie
OdpowiedzUsuńnie lubisz bingo?
UsuńOj i mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować, ale niestety nigdzie nie widziałam (tylko na Allegro, a nie chciałabym przepłacać) :(.
OdpowiedzUsuńA skąd jesteś? :)
Usuńjak z lublina to są 3 miejsca o których wiem że je mają :) Leclerc na zana, sklepik w szpitalu na jaczewskiego i malutki sklepik na biernackiego
Niestety nie :(. Ale dziękuję za chęć pomocy. Mieszkam w małym mieście, więc raczej nie znajdę.
UsuńMuszę w końcu wypróbować te maski, dużo dobrego o nich słyszałam:)
OdpowiedzUsuńno i znowu rzeknąć muszę iż maseczki nie są dla mnie..
OdpowiedzUsuńMaski BingoSpa zbierają bardzo dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam, ale możnaby faktycznie pomyśleć, że Ci płacą :D:D chyba znalazłaś ulubioną firmę :)
OdpowiedzUsuńna to wygląda, ale cieszę się bardzo z tego :)
Usuńmy z Toba;D
UsuńJa niestety jeszcze nie miałam żadnej maski BingSpa bo zwyczajnie w mojej małej mieścinie są one niedostępne. Ach, w przypływie gotówki będę musiała się kiedyś wybrać do Poznania na włosowe zakupy ;P
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale mam już tyle masek, że po prostu nie mogę! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam maski BingoSpa, są genialne ;)
OdpowiedzUsuńnie mam, ale liczę, że za jakiś czas zagości w moich zbiorach :D
OdpowiedzUsuńnie mialam, ale musze powiedziec, ze bardzo zachecasz:D
OdpowiedzUsuńO nie, kolejne kuszące Bingo :P
OdpowiedzUsuńJak zużyję maskowe zapasy, to pewnie się zaopatrzę w tą :D