Zacznę tak trochę inaczej może, wszyscy wiemy że BDFM możemy kupić w Rossmanie, ale zauważyłam, że bardzo dużo dziewczyn ma problem ze zlokalizowaniem go na półce bo nie stoi wraz z resztą 'dzieciowych' rzeczy ;) Nie wiem jak u was ale u mnie zawsze stoi przy żelach pod prysznic (sprawdzałam w 6 rossmanach)... Mam nadzieję, że trochę pomogłam :)).
A teraz do rzeczy, oto on:
Cena: ok 10 zł
Co pisze producent?
Skład:
Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl - 10 Laurate, Polyglyceryl - 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.
Moja opinia:
Uwielbiam go :). Tak serio serio ;) Zapach jest śliczny, taki delikatny i przynajmniej mi nie od razu kojarzy się z bobaskiem jak np przy babydreamie czy johnsonie :). Dla mnie to +. Dodatkowo gdy się nim myję nie ma szans na przesuszoną skórę a wręcz przeciwnie, nie muszę używać później balsamu! Idealnie nadaje się też do golenia (maszynką) - brak jakichkolwiek podrażnień. Już za to wszystko nie wiem jak mogłabym go nie lubić, ale jakby tego było mało nadaje się do mycia włosów. Moje wysokopory domywa zawsze, z niczym nie ma problemu, na dodatek nie plącze, nie podrażnia, nie wysusza a mam nawet wrażenie że koi moją skórę głowy gdy z czymś przesadzę. No i ta cena w stosunku do objętości!
Jedyne ale jakie mogę mieć to konsystencja, jest bardzo lejąca, ale kłopotu mi to zbytnio żadnego nie robi :).
A Wy co o nim myślicie?
Pozdrawiam
Żan
Ps. Wiem czego mi do szczęścia tylko potrzeba, innych etykiet! Może wtedy rodzina przestałaby się na mnie dziwnie patrzeć xd
A teraz do rzeczy, oto on:
Cena: ok 10 zł
Co pisze producent?
Skład:
Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl - 10 Laurate, Polyglyceryl - 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.
Moja opinia:
Uwielbiam go :). Tak serio serio ;) Zapach jest śliczny, taki delikatny i przynajmniej mi nie od razu kojarzy się z bobaskiem jak np przy babydreamie czy johnsonie :). Dla mnie to +. Dodatkowo gdy się nim myję nie ma szans na przesuszoną skórę a wręcz przeciwnie, nie muszę używać później balsamu! Idealnie nadaje się też do golenia (maszynką) - brak jakichkolwiek podrażnień. Już za to wszystko nie wiem jak mogłabym go nie lubić, ale jakby tego było mało nadaje się do mycia włosów. Moje wysokopory domywa zawsze, z niczym nie ma problemu, na dodatek nie plącze, nie podrażnia, nie wysusza a mam nawet wrażenie że koi moją skórę głowy gdy z czymś przesadzę. No i ta cena w stosunku do objętości!
Jedyne ale jakie mogę mieć to konsystencja, jest bardzo lejąca, ale kłopotu mi to zbytnio żadnego nie robi :).
A Wy co o nim myślicie?
Pozdrawiam
Żan
Ps. Wiem czego mi do szczęścia tylko potrzeba, innych etykiet! Może wtedy rodzina przestałaby się na mnie dziwnie patrzeć xd
Już od jakiegoś czasu nie korzystam z produktów babydream... Jakoś nie skradły mojego serca :) Ale dobrze, że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńhaha, a ja mam ochotę na szamponik z tej firmy :) i na pewno niebawem spróbuję :)
OdpowiedzUsuńteż go uwielbiam :) i jak przyjeżdżam do rodziców, to zawsze zdrapuję etykietkę. mój tato jest bardzo podejrzliwy w tej kwestii, praktycznie raz na miesiąc widzi u mnie objawy ciąży :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, kiedyś tylko z tej serii zakupiłam olejek na rozstępy i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbyłam wczoraj i właśnie nie odnalazłam
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy kosmetyków Babydream, a tyle czytałam o nich dobrego...muszę kiedyś zainwestować :D
OdpowiedzUsuńja wczoraj kupiłam olejek z BDFM :) uwielbiam go :) ale tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w Rossmanie ten balsam pojawił dość niedawno i to w wielkim stylu, bo w promocji. Nie zawahałam się ani chwili i kupiłam ;) ale niestety na moich włosach się nie sprawdził, szybciej się po nim przetłuszczały i głowa mnie swędziała... za to do ciała jest idealny, uwielbiam jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńteż go lubię;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale ma niezły skład!
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale chyba muszę to zmienić :).
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam, ale może w końcu sprobuję, chociaż ciężko mi się przestawić, jak mam już dobrany szampon ;)
OdpowiedzUsuńoo trzeba wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńze względu na tą rzadką konsystencję ten balsam doprowadzał mnie do szału :( nie odnotowałam jakiś spektakularnych efektów jego używania, więc nie kupiłam kolejnej butelki.
OdpowiedzUsuńKupiłam go ostatnio i tez opisalam na blogu,dla mnie nie jest niestety hitem szukam dalej.
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam ...
OdpowiedzUsuńNie stosowałam go jeszcze, ale wypróbuję, z pewnością i skorzystam z Twojej rady, już wiem gdzie go szukać ;)
OdpowiedzUsuńnie znałam go wcześniej ale widzę, ze warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam produktu Babydream ;) Możeee kiedyś...
OdpowiedzUsuńA jakbym takie opakowanie postawiła w łazience, to z pewnością spojrzenia członków rodziny byłyby ciekawe ... :P
jest na mojej liście :) ciekawe czy sprawdzi sie lepiej od oliwki Hipp.
OdpowiedzUsuńjuż od dawna planuję go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja miałam ale cudów u mnie nie działał....
OdpowiedzUsuńNie znam ,nie używałam ,lecz czytając opinię wydaje się być bardzo fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuń