Witam wszystkich po długim weekendzie! Mam nadzieję że chociaż trochę udało się Wam odpocząc i powracacie z nowymi siłami :). Mi nawet udało się wypocząć - szok ;).
Piątek minął mi w rozjazdach, sobota pod znakiem pieczenia (przepis na pyszne bułeczki cebulowe i ciasteczka owsiane) a w niedzielę najzwyczajniej w świecie się leniłam ;).
A teraz ruszam z akcją: piję siemię lniane!
Po co?
- zbliża się okres zimowy, czyli czas osłabienia mojego organizmu - siemię wzmacnia moją odporność
- zbliża się okres świąteczny - pyszny ale bardzo obciążający mój żołądek - siemię reguluje pracę moich jelit
- zapuszczam włosy - siemię trochę mi w tym pomaga
- dbam o cerę - gdy piję siemię mam z nią dużo mniej problemów
- dodatkowo zauważyłam że okres jest mniej bolesny gdy piję siemię
Jak długo?
do marca, lub końca śniegów ;)
Jak?
codziennie wieczorem będę zalewać 2 łyżeczki (lub nie - ja już to robię na oko) siemienia wrzątkiem (pół szklanki) i zostawiać na noc, a rano wypijać z sokiem na czczo
Wciągnęłam też w akcje mamę, ktoś jeszcze się do mnie przyłączy?
Pozdrawiam
Żan
Piątek minął mi w rozjazdach, sobota pod znakiem pieczenia (przepis na pyszne bułeczki cebulowe i ciasteczka owsiane) a w niedzielę najzwyczajniej w świecie się leniłam ;).
A teraz ruszam z akcją: piję siemię lniane!
Po co?
- zbliża się okres zimowy, czyli czas osłabienia mojego organizmu - siemię wzmacnia moją odporność
- zbliża się okres świąteczny - pyszny ale bardzo obciążający mój żołądek - siemię reguluje pracę moich jelit
- zapuszczam włosy - siemię trochę mi w tym pomaga
- dbam o cerę - gdy piję siemię mam z nią dużo mniej problemów
- dodatkowo zauważyłam że okres jest mniej bolesny gdy piję siemię
Jak długo?
do marca, lub końca śniegów ;)
Jak?
codziennie wieczorem będę zalewać 2 łyżeczki (lub nie - ja już to robię na oko) siemienia wrzątkiem (pół szklanki) i zostawiać na noc, a rano wypijać z sokiem na czczo
Wciągnęłam też w akcje mamę, ktoś jeszcze się do mnie przyłączy?
Pozdrawiam
Żan
mam siemie mielone i w ziarenkach przyłączam się :) mam nadzieję, że wytrwam
OdpowiedzUsuńjaką ilością wody należy zalać te 2 łyżeczki siemienia? dopełnić szklankę?
Usuńjuż poprawiłam w poście, 0,5 szkl :)
Usuńja piłam pół roku i mam dosyć xd
Usuńoj widzisz i wczoraj zapomniałam sobie przygotować, już wyciągam na wierzch
Usuńa ja nie piję ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w akcji:) Chętnie bym się przyłączyła, ale wiem, że nie dam rady, za leniwa jestem:D
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie próbowałam pić siemienia. ale może kiedyś? ;)
OdpowiedzUsuńA może i ja się "odważę" wypić tego glutka :PP Akurat mam w domu, bo używam na włosy (od zewnątrz) to spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńtaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak! *_*
OdpowiedzUsuńi tak miałam w przyszłym tygodniu tam jechać po woski i maskę drożdzową z tych rosyjskich *_* i ma babeczka półprodukty ZSK!! :) pisz na facebooku dogadamy się :*
Kuszące ale ja siemienia nie lubię choć nie próbowałam pić z sokiem - może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńja chetnie przyłacze ale musisz mi pwiedziec co i jak...zalewam siemie takie całe ziarenka wrzatkiem ? to sie da wypic rano ??? i wspomoże moj metabolizm ?
OdpowiedzUsuńPowodzenia, mnie ten glutek przeraża :D
OdpowiedzUsuńOoooo, świetna akcja! Lubię siemię lniane, choć niekoniecznie do picia. Czy regularne pogryzanie również będzie się liczyło za udział w akcji?
OdpowiedzUsuńŻaneto, stwórz logo, zapisuj do akcji i dopinguj. Chętnie podzielę się refleksjami po kilku miesiącach :D