Czyli o tym jak na dobre rozgościła się na moich włosach i twarzy ;)
Zacznę może od początku...
Spirulina:
Zacznę może od początku...
Spirulina - Spirulina Platensis
to zielono-niebieska mikroalga, posiadająca formę spirali. Jest
najbardziej niezwykłą rośliną odżywczą, jaka została odkryta przez
człowieka. Do dnia dzisiejszego nie znaleziono na naszym globie żadnego
organizmu, żadnej rośliny, ani też żadnego środka kosmetycznego, który
zawierałby tak bogatą kombinację naturalnych, łatwo przyswajalnych i
bezpiecznych dla człowieka substancji odżywczych.
Jest bogatym źródłem
- protein,
- witamin B12, A, E.
- aminokwasów
- kwasów tłuszczowych: kwas gamma-linolenowy (GLA)
- minerałów potas, wapń, magnez, cynk, selen, fosfor,
- kompleksów cukrowych
- enzymów.
- protein,
- witamin B12, A, E.
- aminokwasów
- kwasów tłuszczowych: kwas gamma-linolenowy (GLA)
- minerałów potas, wapń, magnez, cynk, selen, fosfor,
- kompleksów cukrowych
- enzymów.
Spirulina:
intensywnie nawilża wysuszoną i zmęczoną skórę całego ciała, powodując zadziwiające efekty już po pierwszym zastosowaniu
odżywia i ujędrnia
poprawia wygląd i koloryt skóry
likwiduje trądzik oraz zmiany skórne spowodowane trądzikiem
ikwiduje niepożądane wypryski przebarwienia oraz zaczerwienienia
Jak widzicie same plusy, więc jak mogłam nie spróbować? ;)
Najpierw testowałam spirulinę na włosy, dodawałam łyżeczkę do gotowej maski i na głowę, śmiali się ze mnie w domu, że wyglądam jak kosmita z tą zieloną papką na głowie ;).
Jednak warto było, włosy po spirulinie były bardzo nawilżone, mięsiste, nie puszyły się.
na twarz z reguły rozpuszczam jedną łyżeczkę w wodzie przegotowanej. nakładam na dokładnie umyta i wypilingowaną twarz na 20 min. Podczas schnięcia czuję jak skóra mi się tak ściąga jakby ;)
za to po zmyciu skóra jest jak pupcia niemowlaka, gładziutka, jakby świeższa, super!
jedyny minus jaki dostrzegam to zapach... coś jakby karma dla rybek ;)
ale warto!
Macie jakieś przeżycia ze spiruliną?
przynosi ukojenie popękanej i łuszczącej się skórze
wspomaga likwidację cellulitis
Jak widzicie same plusy, więc jak mogłam nie spróbować? ;)
Najpierw testowałam spirulinę na włosy, dodawałam łyżeczkę do gotowej maski i na głowę, śmiali się ze mnie w domu, że wyglądam jak kosmita z tą zieloną papką na głowie ;).
Jednak warto było, włosy po spirulinie były bardzo nawilżone, mięsiste, nie puszyły się.
jestem potworem! |
na twarz z reguły rozpuszczam jedną łyżeczkę w wodzie przegotowanej. nakładam na dokładnie umyta i wypilingowaną twarz na 20 min. Podczas schnięcia czuję jak skóra mi się tak ściąga jakby ;)
za to po zmyciu skóra jest jak pupcia niemowlaka, gładziutka, jakby świeższa, super!
jedyny minus jaki dostrzegam to zapach... coś jakby karma dla rybek ;)
ale warto!
Macie jakieś przeżycia ze spiruliną?
mam na swojej liście zakupowej ;-D
OdpowiedzUsuńNienawidzę spiruliny! Skórę na twarzy mi podrażnia, a włosy wysusza. I jeszcze ten zapach, brrrr... :D
OdpowiedzUsuńkażdy ma swoich ulubieńców ;)
UsuńMoja twarz wyglądała podobnie w piątek. Choć zapach jest dla mnie dość uciążliwy to nie poddaję się.
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze działała na mnie do czasu :) a i wydaje mi się że to jak z glinką, nie wolno dopuścić żeby zaschnęła na twarzy.
OdpowiedzUsuńoo spirulina jest wspaniała ;) dawno nie jej miałam na twarzy ;O
OdpowiedzUsuńzapach spiruliny jest okropny, ale fajnie spisywała się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńfakt, zapach nie powala, ale da rade wytrzymać ;)
UsuńWow, nie wiedziąłam ze ma takie uniwersalne działanie :) ale jako maseczke to bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPrześladuje mnie ta spirulina, gdzie nie wejdę tam pisane o niej. Chyba muszę kupić :) Przesłodko wygląda buzia taka wyciapkana :D
OdpowiedzUsuńdosyć tania jest, warto spróbować :)
UsuńNo maseczka warta uwagi :D Świetne zdjęcie !
OdpowiedzUsuńhi hi straszyłam w tym wydaniu siostrzenice ;)
Usuńmaseczka boska xd idealna na karnawał:D:D
OdpowiedzUsuńnie trzeba szukac maski ;)
Usuńdo twarzy Ci :-D zarty zartami - dobrze ze pomaga :)
OdpowiedzUsuń