Czyli post z serii Żaneta chce dobrze i dzieli się wiedzą.
Chciałabym przedstawić wam brzuszki, które są najlepsze według mnie dla naszego organizmu. Dlaczego są najlepsze? Bo ćwicząc w ten sposób wspomagamy ich funkcję, działamy na mięsień (mięśnie skośne brzucha) w pozycji dla niego najlepszej (w pozycji, w której codziennie pracuje)... Dbamy w ten sposób o naszą postawę, wspomagamy kręgosłup. Ostrzegam jednak, nie są najprostsze ;). Ponieważ nie mam pojęcia w jaki sposób je opisać, wspomogę się zdjęciami :).
Pozycją wyjściową jest leżenie na boku, ręka boku na którym leżymy jest wyprostowana i podtrzymywana przez druga rękę, nogi zgięte w kolanach.
Wykonujemy te brzuszki poprzez podciągnięcie kolan do klatki piersiowej z jednoczesnym uniesieniem tułowia.
Mam nadzieję, że zdjęcia pokazują jak je poprawnie wykonać.
Brzuszki te naprawdę dają nieźle popalić, ale myślę że warto, najpierw robimy na jednym, później na drugim boku :)
Ktoś podejmie wyzwanie i zamieni klasyczne brzuszki na te przeze mnie pokazane?
Chciałabym przedstawić wam brzuszki, które są najlepsze według mnie dla naszego organizmu. Dlaczego są najlepsze? Bo ćwicząc w ten sposób wspomagamy ich funkcję, działamy na mięsień (mięśnie skośne brzucha) w pozycji dla niego najlepszej (w pozycji, w której codziennie pracuje)... Dbamy w ten sposób o naszą postawę, wspomagamy kręgosłup. Ostrzegam jednak, nie są najprostsze ;). Ponieważ nie mam pojęcia w jaki sposób je opisać, wspomogę się zdjęciami :).
Pozycją wyjściową jest leżenie na boku, ręka boku na którym leżymy jest wyprostowana i podtrzymywana przez druga rękę, nogi zgięte w kolanach.
Wykonujemy te brzuszki poprzez podciągnięcie kolan do klatki piersiowej z jednoczesnym uniesieniem tułowia.
Mam nadzieję, że zdjęcia pokazują jak je poprawnie wykonać.
Brzuszki te naprawdę dają nieźle popalić, ale myślę że warto, najpierw robimy na jednym, później na drugim boku :)
Ktoś podejmie wyzwanie i zamieni klasyczne brzuszki na te przeze mnie pokazane?
To prawda, przez długie lata trenowałam pod okiem trenerki, działają świetnie!
OdpowiedzUsuńale sama przyznasz, do łatwych nie należą ;)
Usuńwypróbuję je jutro po treningu! :)
OdpowiedzUsuńczekam na opinię po ćwiczeniach :)
UsuńZainteresowałaś mnie, spróbujemy!
OdpowiedzUsuńwarto, daj znać jak Ci poszło :)
UsuńOoo, mój wewnętrzny leń powiedział 'w życiu tego nie zrobię'. I tyle w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńjak kiedyś wróci mi chęć robienia brzuszków, to wypróbuję ;p
OdpowiedzUsuńDobrze to wytłumaczyłaś :) Ja ostatnio ćwiczę z Ewą Chodakowską
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością to nie jest najlepszy rodzaj brzuszków dla naszego organizmu. A już absolutnie nie dla osób większości osób z wadami postawy :| Ewa
OdpowiedzUsuńa jakoś to uzasadnisz?
Usuńchodzi mi o pierwsze zdanie, bo oczywiście faktem jest że przy dużych wadach kręgosłupa należy przystosować ćwiczenia do danej dysfunkcji.
Usuńnajlepsze dla naszego organizmu, "najzdrowsze" i przy tym skuteczne są krótkie spięcia :)
UsuńOd kilku lat pracuję w fitness klubie, jestem fizjoterapeutką, jeśli miałabyś jakąś wątpliwość :) Nie chciałam być złośliwa, piszę tylko na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia.
Ewa
oczywiście, zgodzę się z tobą, ale krótkie spięcia dotyczą głównie mięśnia prostego brzucha bo gdy wykonujemy pełny zakres włączamy biodrowo-lędźwiowy... natomiast w tym ćwiczeniu ćwiczymy głównie mm skośne, które pracują podczas chodu, ćwicząc w ten sposób działamy w najbardziej optymalnej dla nich pozycji
Usuńnie odebrałam tego jako złośliwość ;)
ten post powstał na podstawie wiedzy jaką wyniosłam z zajęć z dr Piotrem Kwiatkowskim
W treści posta nie ma jednak mowy o tym, że to ćw. na mm skośne (chociaż ja to wiem, ale wiele osób wchodzących na bloga kosmetycznego z całą pewnością nie ;) ) tylko o rodzaju brzuszków najlepszych dla organizmu. Dodajesz również na końcu posta propozycję zmiany "klasycznych brzuszków" na te wyżej proponowane, ale uważam, że powinno się ćwiczyć zarówno m prosty brzucha jak i mm skośne- i nie wybierać albo-albo. M. prosty brzucha jest przecież niezwykle ważnym mięśniem.
UsuńTroszke szkoda, że nie rozpisałaś się w treści posta bardziej, tak by objaśnił laikom podstawowe kwestie- zwłaszcza, że jako fizjoterapeutka posiadasz odpowiedną wiedzę, by to zrobić :)
Jest troszeczkę zbyt ogólnikowy i nie porusza istotnych kwestii. Muszę jednak zapytać (bo rozumiem, że jeszcze studiujesz), czy poza tym, że post powstał w oparciu o wiedzę i doświadczenie pana dr., to czy wynika również z Twojego doświadczenia z pacjentami/klientami? Czy w programie rehablitacji pacjentów włączałaś to ćw., obserwowałaś efekty? :)
Pozdrawiam serdecznie
Masz racje, powinnam bardziej się rozpisać, wprowadzę stosowne zmiany.
UsuńTo ćwiczenie wykorzystywałam tylko do pracy z osobami zdrowymi. Głównie mam kontakt z pacjentami starszymi, które nie byłyby w stanie go wykonać.
:)
dziękuje za wszystkie uwagi :) Mam nadzieję że jeszcze kiedyś zajrzysz na mojego bloga i upomnisz jak napisze coś co może być błędne lub gdy po prostu wszystkiego nie wyjaśnię :)
pozdrawiam :)
wypróbuje te brzuszki na pewno ;)
OdpowiedzUsuńCzyli np jeśli ja mam zwyrodnienie stawów biodrowych i problemy z kręgosłupem lędźwiowym (wszystko jest ze sobą powiązane) to mogę robic takie brzuszki czy raczej nie bardzo? Pozdrawiam! Aga
OdpowiedzUsuńRaczej ich nie rób, ustawienie bioder w tej pozycji w przypadku zwyrodnienia może źle wpłynąc na stawy... :(
UsuńTo lipa :) Póki co codziennie przynajmniej godzinę jeżdżę na rowerze (tego mi przynajmniej nie zabraniają lekarze).
Usuń