▼

10 września 2013

Green Pharmacy - szampon z Żeńszeniem

Jakoś mnie tak ostatnio na szampony wzięło ;)

Dzisiejszy bohater tak jak tytuł posta wskazuje pochodzi z firmy Green Pharmacy:

śliczna buteleczka z ciemnego plastiku typowa dla tej firmy (zawsze mam wrażenie, że sięgam po dobry produkt, na sprawdzonych, babcinych recepturach - nic mylnego w tym wypadku!)

kosztuje coś ok 9 zł

Tutaj możecie przyjrzeć się składowi:
 tym razem polyquaternium - 10 nam macha ;)
więc znowu nie mamy do czynienia z typowym 'rypaczem'

No ale do rzeczy...
Co myślę o tym szamponie? Ano nic dobrego! Nie dość, że śmierdziel z niego paskudny, to tak swędzący skalp miałam tylko po szamponach z ekstraktem z rumianku...
nie powiem - ładnie się pienił i wydawało się, że wszystko domywał, ale włosy przetłuszczały się w zastraszającym tempie, parę godzin po myciu...
No tragedia - nie sięgajcie po niego, żaden z domowników nie był z niego zadowolony. Zużyty został wreszcie do mycia nóg...


Pozdrawiam
Żan
o

13 komentarzy:

  1. elpiss10 września 2013 12:02

    a już miałam na niego ochotę... ;) bo właśnie zależy mi na szamponie do włosów tłustych u nasady i suchych końców

    OdpowiedzUsuń
  2. dream710 września 2013 12:12

    mnie jakoś niestety nie przekonują te szampony ziołowe , z GP lubię bardzo masełka do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown10 września 2013 16:57

    jestem szczerze zainteresowana tym produktem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Złotowłosa10 września 2013 17:30

    Mnie po rumianku tak głowa swędziała, że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić...brr

    OdpowiedzUsuń
  5. Żaneta Serocka 11 września 2013 09:31

    ja już nie kupię chyba szamponów Green Pharmacy bo po tym z dziegciem mój nos ma uraz

    OdpowiedzUsuń
  6. WolneLitery11 września 2013 10:29

    z GP mam jedwab na koncówki i jest to najlepszy kosmetyk tego typu które dotąd miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy11 września 2013 12:48

    Łoj dobrze, że piszesz, straszydło;)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy11 września 2013 23:13

    miałam i lubię te szampony;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Testerka12 września 2013 09:19

    Czyli nie kupować. Za to serum GP... nie ma lepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miraga18 września 2013 10:22

    Jeszcze szamponu GP nie miałam. Polecam olejek łopianowy za to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. usmiechnieteoczy18 września 2013 11:16

      u mnie te olejki kompletnie się nie sprawdziły. miałam 3 z 4 i każdy wypadł bardzo słabo...

      Usuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)