Hej!
Jak Wam mija maj? Jak matury maturzystki? :) Trzymam ciągle za Was kciuki!
Dziś będzie o maseczce do włosów firmy Ziaja.
Na pewno nie raz spotkałyście się z tą kakaową serią. Brązowy słoiczek zmienia tylko swoje wymiary i napisy i możemy całe być kakaowe - od twarzy, poprzez ciało do włosów.
Cała seria posiada zabezpieczenie przez wcibskimi paluchami, więc mamy pewność świeżości kosmetyku.
Lubię produkty do włosów w słoiczkach, dzięki temu bez problemu zużywam je do końca.
Zapach jeśli ktoś nie miał nigdy okazji go poznać jest kakaowy, cudowny, słodki, jednak nie mdlący. Nie jest to czekolada, tylko właśnie takie typowe kakao zalane mlekiem, nie wiem jak Wam, ale mi ślinka cieknie ;).
Konsystencja jest idealna, nie za lekka, nie za gęsta, nie ucieka, nie spływa z dłoni, za to bardzo dobrze rozprowadza się na włosach.
Stosowałam ją zarówno typowo jako maska pod czepek lub też na chwilę jako odzywka. Jak dla mnie efekt zawsze jest ten sam. Czyli w moim wypadku piórkowanie... Jeśli nie stylizuje włosów po tej maseczce sprawa jest kiepska. Włosy nie są dociążone, latają we wszystkie strony, sprawiają wrażenie napuszonym , jednak to nie to samo. Są takie lekkie... Wprawdzie miłe w dotyku i błyszczące, jednak efekt wizualny wszystko psuje. Gdy jednak stylizuje włosy problem ten znika i mogę cieszyć się ładnymi falkami, pachnącymi kakaem.
Nie mogę jednak stosować tej maski blisko głowy, ponieważ podrażnia mój skalp, wprawdzie bardzo delikatnie, ale jednak.
Skład:
Miałyście z nią do czynienia? Jak u Was się spisywała?
Jak Wam mija maj? Jak matury maturzystki? :) Trzymam ciągle za Was kciuki!
Dziś będzie o maseczce do włosów firmy Ziaja.
Na pewno nie raz spotkałyście się z tą kakaową serią. Brązowy słoiczek zmienia tylko swoje wymiary i napisy i możemy całe być kakaowe - od twarzy, poprzez ciało do włosów.
Cała seria posiada zabezpieczenie przez wcibskimi paluchami, więc mamy pewność świeżości kosmetyku.
Lubię produkty do włosów w słoiczkach, dzięki temu bez problemu zużywam je do końca.
Zapach jeśli ktoś nie miał nigdy okazji go poznać jest kakaowy, cudowny, słodki, jednak nie mdlący. Nie jest to czekolada, tylko właśnie takie typowe kakao zalane mlekiem, nie wiem jak Wam, ale mi ślinka cieknie ;).
Konsystencja jest idealna, nie za lekka, nie za gęsta, nie ucieka, nie spływa z dłoni, za to bardzo dobrze rozprowadza się na włosach.
Stosowałam ją zarówno typowo jako maska pod czepek lub też na chwilę jako odzywka. Jak dla mnie efekt zawsze jest ten sam. Czyli w moim wypadku piórkowanie... Jeśli nie stylizuje włosów po tej maseczce sprawa jest kiepska. Włosy nie są dociążone, latają we wszystkie strony, sprawiają wrażenie napuszonym , jednak to nie to samo. Są takie lekkie... Wprawdzie miłe w dotyku i błyszczące, jednak efekt wizualny wszystko psuje. Gdy jednak stylizuje włosy problem ten znika i mogę cieszyć się ładnymi falkami, pachnącymi kakaem.
Nie mogę jednak stosować tej maski blisko głowy, ponieważ podrażnia mój skalp, wprawdzie bardzo delikatnie, ale jednak.
Skład:
Miałyście z nią do czynienia? Jak u Was się spisywała?
mam ją w zapasach i jakoś jeszcze się nie złożyło na to, żebym używała :/ ale zapach tej serii bardzo lubię
OdpowiedzUsuńzapach jest świetny :)
UsuńNie próbowałam jeszcze żadnych kosmetyków Ziaji na włosy ale kiedyś na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie zapach tej serii szkoda ze piorkuje :-(
OdpowiedzUsuńno właśnie szkoda:( zapach tej serii jest obłędny:)
UsuńMiałam oliwkową serię i też szału nie było.
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tego czegoś, ale nie lubię kosmetyków z ziaji do włosów:)
OdpowiedzUsuńŻadnej maski z Ziaji jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńznam zapach masła kakaowego ziaji, z tej serii miałam krem i kremowy żel pod prysznic ale nic do włosów.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie miałam, ostatnio jakoś częściej używam cięższych masek i odżywek. Skład jest fajny, prosty, szkoda, że Cię podrażnił. A zapach całej tej serii uwielbiam i kupowałam ją namiętnie... dopóki nie nauczyłam się czytać składów.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa, ciekewe jakby na mnie zadziałala.
OdpowiedzUsuńTo jest jedyna seria, której zapach kakaowy mi pasuje. Natomiast nie używam masek na włosy, więc nie korzystałam. Lubię z tej serii masło do ciała.
OdpowiedzUsuńsuper zapach;) lubię kosmetyki z Ziaji
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy, ale nie kuszą mnie produkty do włosów z Ziaji bo kiedyś się u mnie nie sprawdziły, jedynie maska wygładzająca mnie korci :)
OdpowiedzUsuńTen kosmetyk ma świetny zapach :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie do końca sprawdza się maska, ale zapach musi być cudowny...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
nie mialam nic do wlosow od Ziaja ale chyba tez sie nie skusze skoro jest srednia :(
OdpowiedzUsuńMiałam inną maskę z Ziaji i bardzo ją lubię, tą bym również wypróbowała, bo podejrzewam że nie jest droga. Przynajmniej ta moja nie była :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lubię zapach tej serii :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tą serią. No nie mogę ścierpieć tego zapachu ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki z tej serii, ale maski wśród nich nie było. Rzadko używam masek do włosów, więc nie zaopatruję się w nie często.
OdpowiedzUsuńSzczerze to jakoś Ziaja do włosów mnie nie przekonuje. Z masłem kakaowym kiedyś miałam krem do twarzy i był ok. o ile nie stosowałam go za często, bo jednak formuła była bardzo tłusta.
OdpowiedzUsuńja jakos nie jestem przekonana do kosmetykow do wlosow od Ziaji.. w sumie nic nie miałam ale jakoś nie wiem ciężko jest mi się przemoc
OdpowiedzUsuńKosmetyki do twarzy Ziaja niestety nie sprawdzają się u mnie dobrze, ale ich produktów do włosów jeszcze nigdy nie stosowałam... Lubię zapach tej serii - kojarzy mi się z latem :)
OdpowiedzUsuńMaski do włosów z Ziaji nie miałam lecz kakaowy krem i całkiem dobrze się spisywał. ;)
OdpowiedzUsuńRaczej się na nią nie zdecyduję ;/ Z Ziaji miałam i byłam zadowolona z maski wyglądającej :)
OdpowiedzUsuńkrótki skład i delikatny silikon ułatwiający rozczesywanie? Biorę :))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie odżywki z Ziajii nadają sie jako odżywki bez spłukiwania, bo inaczej nie ma jakiegoś fajnego efektu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tej maski, ale już się na nią czaję :)
OdpowiedzUsuńMam ją w swych zapasach, kupiłam gównie ze względu na zapach, ale ciekawa jestem jak spisze się u mnie :)
OdpowiedzUsuńna skalp masek raczej i tak nie używam, gdyż mam włosy z tendencją do przetłuszczania i nie chcę ich dodatkowo obciążać, więc ewentualnego podrażnienia skóry głowy się nie obawiam ;)