Sierpień w zdjęciach

I kolejny miesiąc przeminął. Czas przewrócić kartę w kalendarzu :).
Wakacje za nami.. Ciepełko się skończyło, no może jeszcze trochę go będzie..
Dla mnie nadszedł czas palenia wosków i ciepłych sweterków, cudownej herbatki i miłych wieczorów pod kocem ;).
Ale to dopiero będzie, dziś o tym co było :).

Jedzonko!

nektarynki z własnego ogródko - najlepsze!

cukinia <3

takie o serduszka wisiały wokół lokalu gdzie byłam na weselu, ładnie to wyglądało :)

Mało przeczytałam :(

Pieski W.:

nie widać, że siostry prawda?

As! nie krzyw się! Oliwki do wina to pychotka!

cudny zapach! lody truskawkowe z bitą śmietaną <3

pyszny rożek z Lidla za 1 zł  <3

moja modelka! Teraz mogę już masować dzieciaczki :)

spotkanie blogerek w Lublinie

Bardzo smaczny sok. Nie każdemu jednak pewnie będzie pasował, bo wiadomo, że granat jest dość specyficzny. Mi się spodobał, a więc wypiłam całą butlę sama! ;) No dobra... dałam mamie spróbować.

kto pamięta takie batoniki? Ja nawet nie wiedziałam, że jeszcze je produkują ;)

uczę się... mam rozmowę kwalifikacyjną na magisterkę...

mydełko - cud, dzieci aż się same proszą by umyć ręce :))

spotknie blogerek w Chełmie i moja cudowna torba!

dożynki na zakończenie wakacji :)

I to by było na tyle, nie robiłam zdjęć malinom, które to cały mój czas zabierały ostatnio , stwierdziłam, że na blogu nie chce ich widzieć ;)