Hej!
Miesiąc przeminął, a więc by tradycji stało się zadość pora na denko! ;)
Nie jest zbyt spektakularne w tym miesiącu, za dużo dobroci w nim napoczęłam i teraz powoli mi idzie zużywanie... No cóż, może ten miesiąc będzie lepszy ;)
Wszystko razem:
Włosy:
1. Wcierka pokrzywowa, Anna - recenzja będzie wkrótce :)
2. Maska Love2Mix - tutaj o niej wspomniałam
3. CeceMed, szampon z jedwabiem - pisałam o nim w TYM poście
4. Bingacz arganowy, tutaj znajdziecie co o nim myślę
5. Biovax, naturalne oleje - tutaj moje odczucia na jego temat
6. Oliwka Hipp - uwielbiam ją, niedługo napisze o moich olejach coś więcej
Ciało:
1. Avon, mgiełka czereśniowa, zapach trochę za bardzo alkoholowy - dawała tanim winem ;) niestety popsuł się psiukacz i nie mogę wykorzystać butelki
2. Dove, żel pod prysznic - normalnie nie przepadam za tą marką, ale uwiódł mnie zapach: mleczko migdałowe + hibiskus
3. Kula do kąpieli z Body Club, pomarańcza i chili - CUDOWNA! bardzo żałuję że nie zrobiłam jej zdjęć, była boska! pachniało cudownie pomarańczami w łazience, skóra była nawilżona i jeszcze te zasuszone skórki pomarańczy - zakochałam się w niej, poluję na następną!
4. Kula z kolczykami z biedronki - nic wspaniałego...
5. Żel do higieny intymnej LacibiosFemina - Tutaj pisałam o całej trójcy
6. Krem do rąk Biały Jeleń - już wylądował na mojej chciejliście, pokochałam go po tej próbce
7. Żel pod prysznic, Wellnes Beauty - zdecydowanie bardziej podpasowała mi wersja zapachowa z trawą cytrynową, ten już mnie tak nie oczarował
8. Masełko do ciała w formie babeczki - W TYM POŚCIE przedstawiłam je wam
Głowa ;):
1. Ulubiony płyn do płukania ust
2. Kredka do makijażu od Verony, bardzo jej nie polubiłam - Tutaj o niej wspominałam
3. Tołpa, krem przeciwzmarszczkowy z serii rosacal - strasznie piekła mnie po nim twarz :/
4. Ulubione maseczki z Biedronki - TUTAJ więcej o nich pisałam
5. HEPI, suplement diety, nie byłam po nim szczęśliwsza ;)
Ach, no i obiecałam nowości zakupowe! Nie jest tego za wiele, zobaczcie same:
To tyle, koniec kropka. Coś miałyście? A może chcecie mieć?
Pozdrawiam
Żan
Miesiąc przeminął, a więc by tradycji stało się zadość pora na denko! ;)
Nie jest zbyt spektakularne w tym miesiącu, za dużo dobroci w nim napoczęłam i teraz powoli mi idzie zużywanie... No cóż, może ten miesiąc będzie lepszy ;)
Wszystko razem:
Włosy:
1. Wcierka pokrzywowa, Anna - recenzja będzie wkrótce :)
2. Maska Love2Mix - tutaj o niej wspomniałam
3. CeceMed, szampon z jedwabiem - pisałam o nim w TYM poście
4. Bingacz arganowy, tutaj znajdziecie co o nim myślę
5. Biovax, naturalne oleje - tutaj moje odczucia na jego temat
6. Oliwka Hipp - uwielbiam ją, niedługo napisze o moich olejach coś więcej
Ciało:
1. Avon, mgiełka czereśniowa, zapach trochę za bardzo alkoholowy - dawała tanim winem ;) niestety popsuł się psiukacz i nie mogę wykorzystać butelki
2. Dove, żel pod prysznic - normalnie nie przepadam za tą marką, ale uwiódł mnie zapach: mleczko migdałowe + hibiskus
3. Kula do kąpieli z Body Club, pomarańcza i chili - CUDOWNA! bardzo żałuję że nie zrobiłam jej zdjęć, była boska! pachniało cudownie pomarańczami w łazience, skóra była nawilżona i jeszcze te zasuszone skórki pomarańczy - zakochałam się w niej, poluję na następną!
4. Kula z kolczykami z biedronki - nic wspaniałego...
5. Żel do higieny intymnej LacibiosFemina - Tutaj pisałam o całej trójcy
6. Krem do rąk Biały Jeleń - już wylądował na mojej chciejliście, pokochałam go po tej próbce
7. Żel pod prysznic, Wellnes Beauty - zdecydowanie bardziej podpasowała mi wersja zapachowa z trawą cytrynową, ten już mnie tak nie oczarował
8. Masełko do ciała w formie babeczki - W TYM POŚCIE przedstawiłam je wam
Głowa ;):
1. Ulubiony płyn do płukania ust
2. Kredka do makijażu od Verony, bardzo jej nie polubiłam - Tutaj o niej wspominałam
3. Tołpa, krem przeciwzmarszczkowy z serii rosacal - strasznie piekła mnie po nim twarz :/
4. Ulubione maseczki z Biedronki - TUTAJ więcej o nich pisałam
5. HEPI, suplement diety, nie byłam po nim szczęśliwsza ;)
Ach, no i obiecałam nowości zakupowe! Nie jest tego za wiele, zobaczcie same:
rękawica Hamman i olejek z czarnuszki |
To tyle, koniec kropka. Coś miałyście? A może chcecie mieć?
Pozdrawiam
Żan
Hipp Dove i Listerine tez uzywam bardzo lubie zreszta
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie biovax naturalne ale ale puszył mi włosy :(
OdpowiedzUsuńbo on taki słaby jest...
Usuńdużo to dno :D ja uwielbiam zapach żelu pod prysznic od welness :D
OdpowiedzUsuńto tyle, koniec kropka :)
ja też, ale akurat nie tego ;p wielbię ten zielony <3
Usuń:D
Spore denko ;) Lubię żele Dove !
OdpowiedzUsuńAvon czereśniową kolekcję też chyba kiedyś miałam, ale dawno temu.
I tak spore denko, z którego nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńoo Listerine ja też tylko zerówkę jestem w stanie przeżyć ;) na tą oliwkę mam chęć ale z drugiej strony wiem, że nie lubię oliwek :) jak żyć;)
OdpowiedzUsuńha ha ha ;)
Usuńto może jednak nie kupuj xd
jak chcesz to jak kupię kolejne opakowanie to dam ci odlewkę :D
Czekam na recenzję wcierki pokrzywowej. Widziałam w sklepie wodę pokrzywową i nad nią również się zastanawiam, brzozowa jest niezła.
OdpowiedzUsuńBędzie pewnie nawet w tym tygodniu :)
UsuńŚwietnie ci poszło! Nie to co u mnie ;-) Lecę czytać o szamponie z Cece :-)
OdpowiedzUsuńten aktywator wzrostu - daj znac co i jak
OdpowiedzUsuńi ja się chętnie dowiem! :)
UsuńBędzie, będzie... w tym miesiącu ;)
UsuńSporo :D
OdpowiedzUsuńŁadne denko!! ;D lubie ;))
OdpowiedzUsuńOooo kupiłaś ten olejek z czarnuszki! Do czego będziesz go wykorzystywała najczęściej ? :)
OdpowiedzUsuńna razie wykorzystuje na trądzik na plecach, znika :o
UsuńUwielbiam oliwkę Hipp :)
OdpowiedzUsuńBardzo duże denko! Niestety nie znam niczego ani z denkowców ani z nowości.
OdpowiedzUsuńniezle denko !!! spore bardzo !!!
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą oliwkę Hipp w końcu :)
porządne denko:) A zakupy świetne- sama mam nadzieję mieć ta rękawice:)
OdpowiedzUsuńŻanetka krem do rąk z Jelenia można kupić w Novej. Pełne opakowanie kosztuje 9.90 i tak, to naprawde świetny krem. Dodatkowo plus za to, że krem jest zafoliowany, więc mamy pewność, że nikt go wczesniej nie otwierał. :)
OdpowiedzUsuńzakodowane!
Usuńdzięki :*
Denko całkiem niezłe!
OdpowiedzUsuńJak będziesz używać olejku z czarnuszki? Ja używam go we wcierce na skalp - ponoć dobrze robi na wypadające włosy.
na skalp też planuje, na razie daje się wykazać musztardowemu, a czarnuszke wcieram w plecy na mój trądzik
UsuńWybacz, ale dla mnie trochę bez sensu dodawać do denka żel pod prysznic... :D za to suplement hepi mnie trochę rozbawił :)
OdpowiedzUsuńCo mam wybaczyć? To, że wyraziłaś swoje zdanie? ;)
UsuńDla Ciebie bez sensu i ich nie pokazujesz, dla mnie z sensem i pokazuje :)
To zadziałał u ciebie bardziej niż u mnie xd
gratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńŁooo co to za cudo na ostatnim zdjęciu?! Napisz o nim coś więcej:D A podenkowałaś nieźle:)
OdpowiedzUsuńsuper DENKO ;)
OdpowiedzUsuńLubię mgiełki z Avonu:) Mam kilka ulubionych zapachów: np. wanilię i zimową śliwkę:) Szkoda, że w polskim Avonie nie można kupić większych pojemności
OdpowiedzUsuńOoo tym razem kilka produktów znam :))
OdpowiedzUsuńA olejek z czarnuszki- świetny zakup! ja jestem w nim zakochana, cudownie działa na twarz oraz ...uwaga... wyleczył mnie z bólu gardła! i to wciągu jednej nocy, no szok!