13 października 2014

Szampon w kostce

Hej!
Dziś będzie o szamponie, ale nie byle jakim! ;)
Od dawna ciekawiła mnie taka forma szamponu i wreszcie  w te wakacje sprawiłam sobie takiego gagatka.
Wybrałam wersję WOW FACTOR, ciekawi jak się spisała?


Szampon dostajemy zapakowany w kartonik a dodatkowo jeszcze w folijkę.
Całość prezentuje się uroczo i ma w sobie coś jakby z dziecinnych obrazków? Podoba mi się w każdym bądź razie ;).


Kostka ma kształt okrągły i waży 50 g. Mogłoby się wydawać to niewiele, ale na prawdę będę miała problem z zużyciem jej w ciągu 3 miesięcy...
Szampon nie rozpada się, nie rozmięka, za to pieni się jak szaleniec przy czym prawie zupełnie nie widać na nim zużycia - jeśli chodzi o wydajność jestem pod wrażeniem.


Zastanawiałam się czy będzie mi wygodnie w ten sposób myć włosy i muszę stwierdzić, że ta forma na prawdę jest fajna :). Pierwszy raz był dość niemrawy, ale potem było już tylko lepiej.
Piana, która jest tworzona jest bardzo aksamitna, łatwo się ją rozprowadza na całe włosy. Na dodatek jest jej bardzo dużo (o czym już wspominałam).
Włosy są bardzo dobrze oczyszczone, szampon radzi sobie ze wszystkim - ale w sumie nie ma co się dziwić, skład nie należy do delikatnych. Do najpiękniejszych też nie jak mam być szczera, raczej nie polecam wrażliwym skalpom.
A skoro włosy są tak mocno oczyszczone, to jak się domyślacie nie mam mowy by je zostawić w takim stanie - KONIECZNA jest odżywka i nie ma zmiłuj inaczej ich nie da się rozczesać nawet pacami, mimo, że szampon niby ich nie plącze są jakieś takie tępe po nim.


Co jednak z tym efektem WOW? Ja go nie znalazłam niestety i nie odczułam, ale może Wy miałyście już kontakt z tym szamponem i u Was się on pojawił?


Za swoją kostkę zapłaciłam 19 zł i wiecie co? Uważam, że straciłam te pieniądze..


60 komentarzy:

  1. o szkoda, bo już zastanawiałam się nad tą formą szamponu :(
    mam w planach zrobienie własnego mydełka do włosów, pokrzywowego, zobaczymy czy też będzie działał jak ta Twoja nowo nabyta kosteczka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rób rób, chętnie o nim poczytam :)
      i nie taka nowo nabyta ;) Już ponad 3 miesiące ją mam :D

      Usuń
  2. Gdyby był tańszy to pewnie z ciekawości bym wypróbowała, bo kostki do mycia włosów jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozstaje się jeszcze z taką formą, jak znajdę coś tańszego to na pewno dam znać :)

      Usuń
  3. Miałam szampon w mydle od Lush i tez żałuje ze go kupiłam nie sprawdził sie totalnie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie skuszę się na pewno. Szkoda, że tyle pieniędzy człowiek płaci a taki bubel dostaje :(

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm tak patrzę na skład i nic w nim dobrego nie dostrzegam, SLS na pierwszym miejscu - wielką fanatyczką unikania go nie jestem, ale staram się unikać, albo przynajmniej wybierać te z ciekawszymi składnikami z przodu. U mnie efekt tępych włosów by nie przeszedł- są jeszcze nieco wysuszone i jakbym miała jeszcze po szamponie siano to chyba rwałabym włosy z głowy ;p Nie kupię więc takiej kostki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym wiedziała, ze ma taki skład tez bym nie kupiła xd
      poniosło mnie niestety i nie sprawdzałam przez zamówieniem

      Usuń
  6. Bardzo ciekawa forma szamponu, z chęcią bym wypróbowała ale na jakiś czas testowanie nowości szamponowych sobie odpuszczam po ostatnich przygodach z bubelkiem z GP po którym moje włosy tak samo były tępe i splątane:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy i skóra glowy tez nie lubią szamponów z GP :/

      Usuń
  7. O matko, szampon w spray'u, szampon w kostce, ciekawe co dalej?:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. nie było na stronie, a ja jakoś nie szukałam ;) za bardzo zaciekawiła mnie ta forma

      Usuń
  9. zastanawiałam się nad tymi szamponami już od dawna, więc w sumie cieszę się, że zrobiłaś o nim recenzję

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. tylko 4? co ty pijesz?
      ja bym swoich miała 6 :D

      Usuń
    2. Znaczy ogólnie przypadł mi do gustu przelicznik - 4 czy 6 to już szczegół techniczny tylko :D
      Jakby się uparł to i z 8 :DDDD ale wtedy to już piwa w stylu mocny full :D

      Usuń
    3. ewentualnie jakies promocje... :D

      Usuń
    4. Jakby tak przeliczył wszystkie nieudane zakupy na piwo to chyba już by nam musieli wątroby przeszczepiać :D

      Usuń
    5. ha ha ha :D
      to może lepiej że padło na kosmetyki xd

      Usuń
    6. piwo w knajpie na bogato miałam na myśli;p

      Usuń
  11. Dawno temu miałam lusha, ale poza frajdą z nowej formy też mnie nie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mówiąc nigdy nie porywały mnie szampony w kostkach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę ten szampon. Forma ciekawa, także nie dziwie się, że sie skusiłaś. Ale szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  14. wow nie wiedziałam, że takie szampony dostępne są na rynku:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szampony w kostce są fajne, ale nie z takim składem :/... Ja zawsze będę marudzić, ale jak na 19 zł za szampon z wodą, sls i zapachem to zdecydowanie za dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, jednak moja wina - nie chciało mi się szukac składu a na stronie sklepu nie był podany..

      Usuń
  16. Kostka w szamponie/szampon w kostce - rozbawiłaś mnie tym produktem. Nie wiedziałabym jak go używać. Wolę tradycyjne szampony. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślałam, że tylko Lush ma coś takiego :-) Muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że jakby dobrze poszukać znalazłabym jeszcze sporo tego typu produktów :D

      Usuń
  18. Szampon w kostce - pierwsze słyszę :)
    Skoro tak plącze włosy i konieczne po jego nałożeniu jest użycie odżywki to nie jest to produkt dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam szampon w kostce z Mydlarni św. Franciszka i jakoś go nie polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak widzę na razie mało kto lubi te szampony w kostkach :D

      Usuń
  20. Oj korcą mnie szampony w kostce, ale poważnie zastanowię się zanim kupię jakiegoś gagatka :) Dzięki za recenzję, wiem, którego raczej unikać ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szampon w kostce? Tego jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. widzę, że jedynie efektem wow jest jego postać i nietypowa konsystencja :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Używałam jedynie szamponów w kostce Lush, ale jakoś nie podbiły mojego serca ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. uuu no nie miałam, ale skoro daje trzeszczący i tempu efekt, to nie dla mnie;)

    buźka
    :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś byłam bardzo napalona na szampony w kostce Bush na szczęście przeszło mi. bo najwięcej zapasów mam właśnie włosowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja myślałam że mam dużo produktów włosowych ale ostatnio stwierdziłam że wcale tak nie jest :D

      Usuń
  26. Czyli przeciętny produkt, wyróżniający się jedynie konsystencją ;)
    Cena nieadekwatna do jakości ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Próbowałam całkiem naturalnej wersji takiego szamponu i było... okropnie;) Nawet odżywka nie pomogła :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nawet nie wiedziałam, że istnieją szampony w kostce. Ale po tym co piszesz to raczej nie dla mnie. Ciekawa nowinka kosmetyczna :)

    http://stylowoikulturalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)