Hej!
Dawno, dawno temu opisywałam Wam pewne cudowne mydełko marki Zapach Ciszy (kto nie pamięta niech klika TU). Od tamtej pory marka ta krążyła po moich myślach regularnie i czaiłam się na pozostałe sztuki, aż dorwałam je na TuTargu w Lublinie! Ależ miałam radochę! Zwłaszcza, ze mogłam porozmawiać z twórcami, dowiedzieć się, że ich strona internetowa już prosperuje, a asortyment się powiększa! Świetni ludzie :)
Dawno, dawno temu opisywałam Wam pewne cudowne mydełko marki Zapach Ciszy (kto nie pamięta niech klika TU). Od tamtej pory marka ta krążyła po moich myślach regularnie i czaiłam się na pozostałe sztuki, aż dorwałam je na TuTargu w Lublinie! Ależ miałam radochę! Zwłaszcza, ze mogłam porozmawiać z twórcami, dowiedzieć się, że ich strona internetowa już prosperuje, a asortyment się powiększa! Świetni ludzie :)
Gdy tylko wróciłam do domu, narobiłam zdjęć tych cudeniek i czekałam, aż mydło pod prysznicem dobiegnie końca a ja będę mogła znów cieszyć się Zapachem Ciszy! Jej, już sama ta nazwa na mnie dobrze działa...
Kto zajrzał w poprzednią recenzję, ten zauważył pewnie, że zwiększyła się masa mydełka - mamy odrobinę więcej szczęścia! Opakowanie się nie zmieniło, nadal mamy prostą, małą etykietkę otaczającą mydełko, na której znajdują się podstawowe informacje. Całość jak dla mnie ładnie się prezentuje, zwłaszcza, ze te małe sztabki mydlane są niezwykle urocze.
Wersja algowa nie pachnie, chociaż ja wyczuwam delikatną nutkę oliwną. Mydło świetnie się pieni! Takie maleństwo a piany daje dużo, do tego bardzo miękkiej i takiej gładkiej... Nie wysusza skóry, za co je wprost uwielbiam, do tego świetnie nadaje się do mycia twarzy - nie szczypie w oczy, nie ściąga skóry, nie pozostawia żadnej warstwy. Kąpiel z nim to czysta przyjemność!
Co ciekawe - w porównaniu z wersją lawendową jest dużo bardziej trwalsze, nie rozpływa się w mydelniczce i zdecydowanie dłużej króluje w łazience.
Skład:
Jak widać po tej recenzji - ja jestem nim oczarowana. Uwielbiam wprost używać produkty polskich, naturalnych marek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)