Święta, święta i po świętach ;)
Chociaż ja dalej świętuje - dziś imieniny! :))
Ale ponieważ człowiek trochę się zniekształcił (przybyło tu i uwdzie) po obżarstwie świątecznym (no bo jak wytłumaczyć babci, że nie da rady zjeść jeszcze jednego pierożka/pasztecika/kawałka ciasta??) to chociaż wypadałoby zadbać o inne aspekty wyglądu.
Padło na włosy (tak wiem, wiem - szok xd)
Więc dzisiaj recenzja odżywki, co się dumnie nazywa: Odżywka wzmacniająca, SIŁA I BLASK
Robi wrażenie co?
Oto ona:
Opakowanie typowo garnierowskie, kolor zielony, nieprześwitujący.
Kolor odżywki biały, nie za gęsta, nie za rzadka konsystencja...
Zapach, w sumie sama nie wiem, nie pozostaje na długo w pamięci a tym prędzej na włosach, na pewno nie drażni.
Producent jak zwykle zachwala:
A skład nie powala:
Odżywka nie należy do najwydajniejszych bo trzeba jej dużo nałożyć by w ogóle ją poczuć na włosach.
Jak widzicie w składzie nie ma co powalać, a więc z działaniem jest tak samo... Tak właściwie to go nawet brak... Ta odżywka nie robi zupełnie nic, tak jakbym jej nie nakładała...
Nie pomaga w rozczesywaniu, nie daje blaski, siły tym bardziej. Nie puszy, lecz też nie zwalcza puchu, włosy nie są po niej miękkie, ale szorstkie też nie.
Ogólnie rzecz biorąc nie robi nic, ale przynajmniej nie szkodzi..
Ja jej nie polecam, Garnier ma wiele lepszych odżywek, chociażby TA, TA i TA
no i słynny Garnier AiK...
Miałyście ją może?
Pozadrwiam
Żan
Chociaż ja dalej świętuje - dziś imieniny! :))
Ale ponieważ człowiek trochę się zniekształcił (przybyło tu i uwdzie) po obżarstwie świątecznym (no bo jak wytłumaczyć babci, że nie da rady zjeść jeszcze jednego pierożka/pasztecika/kawałka ciasta??) to chociaż wypadałoby zadbać o inne aspekty wyglądu.
Padło na włosy (tak wiem, wiem - szok xd)
Więc dzisiaj recenzja odżywki, co się dumnie nazywa: Odżywka wzmacniająca, SIŁA I BLASK
Robi wrażenie co?
Oto ona:
Opakowanie typowo garnierowskie, kolor zielony, nieprześwitujący.
Kolor odżywki biały, nie za gęsta, nie za rzadka konsystencja...
Zapach, w sumie sama nie wiem, nie pozostaje na długo w pamięci a tym prędzej na włosach, na pewno nie drażni.
Producent jak zwykle zachwala:
A skład nie powala:
Odżywka nie należy do najwydajniejszych bo trzeba jej dużo nałożyć by w ogóle ją poczuć na włosach.
Jak widzicie w składzie nie ma co powalać, a więc z działaniem jest tak samo... Tak właściwie to go nawet brak... Ta odżywka nie robi zupełnie nic, tak jakbym jej nie nakładała...
Nie pomaga w rozczesywaniu, nie daje blaski, siły tym bardziej. Nie puszy, lecz też nie zwalcza puchu, włosy nie są po niej miękkie, ale szorstkie też nie.
Ogólnie rzecz biorąc nie robi nic, ale przynajmniej nie szkodzi..
Ja jej nie polecam, Garnier ma wiele lepszych odżywek, chociażby TA, TA i TA
no i słynny Garnier AiK...
Miałyście ją może?
Pozadrwiam
Żan
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin!:) Ja odżywki z Garniera bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuńniektóre są zacne i też je lubie :)
Wszystkiego najlepszego!!!!! :* Tej odżywki nie miałam i pewnie nie przetestuję. Mam natomiast tą z awokado i masłem karite i z niej jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdziękuje! :*
UsuńAiK jest niezły :D
U mnie kosmetyki Fructisa kompletnie się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńz Frucisa tylko Oleo może coś zdziałać, reszta nic sobą nie reprezentuje...
UsuńOj jak ja dawno nie miałam nic z Garniera :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego :)) Garnier poszalał tylko AiK, reszta to buble jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńale nie zgodzę się, Oleo Repai wymiata!
ja uwielbiam odżywkę z awokado i odżywkę z kokosem Garniera.
OdpowiedzUsuńz kokosem nie miałam, może kiedyś uda mi się przetestować....
UsuńZ odzywkami u mnie bynajmniej jest tak, aby zobaczyć dobry efekt trzeba nałożyć więcej.
OdpowiedzUsuńuwierz, tu żadna ilość nie pomoże...
Usuńuwielbiam ich zapachy ale kosmetyki szału nie robią.
OdpowiedzUsuńpachną super to fakt, szkoda, że mają tylko parę perełek...
UsuńNie lubię kosmetyków garniera z tej serii. Jakoś nie spisują się dobrze na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńco włos to obyczaj ;)
UsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuń:*!
UsuńChyba nawet tą mam w zapasach ciekawe jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% - też miałam tę odżywkę i nie widziałam po niej wielkich efektów.
OdpowiedzUsuńojj, szkoda że nic nie robi ..
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego z okazji imienin ;*
Zatem wszystkiego najlepszego z okazji imienin ;*
OdpowiedzUsuńOdżywki nie miałam
Nie znam jej, no i nie zapowiada się, żebym poznała ;)
OdpowiedzUsuńmiałam 2 garniera i były cudowne, na inne raczej się nie skuszę :) fruity passion i jeszcze jedną jakąś miałam - boskie zapachy i naprawdę fajnie działały na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńTo nie kupię :P Polecam za to Dove :)
OdpowiedzUsuńZnam i ma obłędny zapach :)
OdpowiedzUsuń