Witam wszystkich! :)
Parę dni temu pokazywałam Wam już te cudeńka, które dostałam w prezencie od Tżeta i które umilają mi wieczory, noce i poranki przez ostatni czas!
Pomyślałam, że napiszę Wam o nich coś więcej! Do lektury zapraszam szczególnie miłośniczki zielonej herbaty, ale nie tylko!
Oto moje cudeńka:
Już same nazwy są super, prawda? :) Zwłaszcza Dolina Elfów przyciąga uwagę, wiec zaczniemy od niej.
Opis producenta:
Skład:
Wygląd suszu:
Prawda, że prezentuje się znakomicie?
Uwielbiam jej delikatny, słodki aromat *.* Gdy tylko ją parzę, w pokoju unosi się cudowny zapach.
Idealnie nadaje się na chwile relaksu! Co jest niezwykłe, nawet gdy zrobimy ją bardzo mocną, nie zostaje nam w ustach kwaśny, niemiły posmak, tylko bardzo przyjemny kwiatowy... Bukiet smaków na języku, zapewniam. Uwielbiam spędzać czas popijając tą herbatę!
A teraz druga bohaterka mojego posta! Równie wspaniała - Young Tea
Skład:
Wygląd suszu:
Ta herbata jest zdecydowanie bardziej orzeźwiająca. Idealna gdy muszę dłużej się pouczyć lub dobudzić z rana. Ma w sobie coś intrygującego, zarówno w zapachu jak i smaku. Całkiem możliwe że to ten imbir dodaje takiej jakby pikanterii, ale też sprawia, że chce się pić więcej i więcej tej herbaty. UWAGA UZALEŻNIA ;)
Próbowałyście którejś?
A może macie teraz na jakąś ochotę?
Pozdrawiam
Żan
Parę dni temu pokazywałam Wam już te cudeńka, które dostałam w prezencie od Tżeta i które umilają mi wieczory, noce i poranki przez ostatni czas!
Pomyślałam, że napiszę Wam o nich coś więcej! Do lektury zapraszam szczególnie miłośniczki zielonej herbaty, ale nie tylko!
Oto moje cudeńka:
Już same nazwy są super, prawda? :) Zwłaszcza Dolina Elfów przyciąga uwagę, wiec zaczniemy od niej.
Opis producenta:
Skład:
Wygląd suszu:
Prawda, że prezentuje się znakomicie?
Uwielbiam jej delikatny, słodki aromat *.* Gdy tylko ją parzę, w pokoju unosi się cudowny zapach.
Idealnie nadaje się na chwile relaksu! Co jest niezwykłe, nawet gdy zrobimy ją bardzo mocną, nie zostaje nam w ustach kwaśny, niemiły posmak, tylko bardzo przyjemny kwiatowy... Bukiet smaków na języku, zapewniam. Uwielbiam spędzać czas popijając tą herbatę!
A teraz druga bohaterka mojego posta! Równie wspaniała - Young Tea
Skład:
Wygląd suszu:
Ta herbata jest zdecydowanie bardziej orzeźwiająca. Idealna gdy muszę dłużej się pouczyć lub dobudzić z rana. Ma w sobie coś intrygującego, zarówno w zapachu jak i smaku. Całkiem możliwe że to ten imbir dodaje takiej jakby pikanterii, ale też sprawia, że chce się pić więcej i więcej tej herbaty. UWAGA UZALEŻNIA ;)
Próbowałyście którejś?
A może macie teraz na jakąś ochotę?
Pozdrawiam
Żan
napiłabym się ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie herbatki :))
OdpowiedzUsuńDolina Elfów wygląda bardzo kusząco :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam smakowe herbatki ^^
Uwielbiam tego typu herbaty - ale cobyś się nie obraziła suszki dla moich koszatniczek i szynszyli bardzo podobnie wyglądają i przypuszczam ze one również by nie pogardziły takimi smakołykami :)
OdpowiedzUsuńJa też chyba się skusze i wyborę do jakiegoś sklepu zielarskiego po coś nowego do picia:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za smakowymi herbatami.
OdpowiedzUsuńo rany, pierwsza mnie szczególnie zainteresowała <3
OdpowiedzUsuńDolina elfów<3 na pewno ją kupię!
OdpowiedzUsuńO takich herbatkach słyszałam wiele i nawet będąc u dziadków piłam z dzikiej róży i fe!
OdpowiedzUsuńDolina Elfów - piękna nazwa i na dodatek bardzo apetycznie wygląda - uwielbiam kwiatki w herbacie :)
OdpowiedzUsuńkocham wszystkie (no dobra prawie wszystkie ;D ) herbaty! :D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnej, ale nie powiem ślinka pociekła ;p
OdpowiedzUsuń