Cóż za piękny dzień! Taki, nie może się zmarnować, więc wreszcie opowiem Wam o peelingu od Resibo! Zapowiadałam to chyba już wieki temu na instagramie, więc dopóki jeszcze pamiętam, że mam bloga pora do niego wrócić ;)
Pamiętacie jak w przypadku balsamu narzekałam na tubki, w które pakowane są produkty Resibo? Nadal mi to przeszkadza ;) Jak naturalna firma może produkować tyle śmieci, bo tak - dla mnie te tubki to śmieci? No ale dopóki jest tyle ochów i achów nad nimi, że jakie one fajne i przydatne to się nie zmieni...
No ale wróćmy do samego produktu - tubka bardzo w porządku, z łatwością wyciska się z niej peeling, bez problemu można dozować jego ilość. Ale nie przesadzajcie,wystarczy go na prawdę niewiele by pokryć całą twarz. Peeling fajnie się rozsmarowuje, drobinki bez docisku nie są drażniące, dzięki czemu delikatne cery też je polubią. Za to ja zawsze mam problem z ich spłukaniem ;)
Ja z moją tendencją do mocnych rumieńców muszę uważać by nie przesadzić z czasem trzymania produktu na twarzy. Raz przegięłam i byłam czerwona jak burak ;) Nic mnie nie piekło, nic nie szczypało, czułam tylko delikatne ciepło, ale jednak rumieniec utrzymywał się prawie 2 godziny... Także drogie Panie, drodzy Panowie, proszę przestrzegać czasów podanych przez producenta, wtedy nic się nie dzieje. Za to cera po zabiegu jest miodzio - gładziutka jak marzenie! I tu chyba nic więcej dodawać nie muszę - peeling działa rewelacyjnie złuszczając martwy naskórek, wygładzając (bez podrażnień, jeśli zrobimy wszystko jak należy) i przygotowując skórę do dalszych zabiegów. Następnego dnia po peelingu moja twarzy wygląda promiennie - lubię to!
Producent zaleca stosować go 2-3 razy w tygodniu, ja wolę raz na tydzień, jednak cery będące trochę mniej wrażliwe na pewno polubią się z nim przy częstszym użytkowaniu ;)
Skład:
Aqua, Kaolin*, Cetearyl Alcohol*, Persea Gratissima Oil, Glycerin,
Apricot Kernel Oil Polyglyceryl-4 Esters, Helianthus Annuus Seed Oil,
Macadamia Ternifolia Seed Oil, Hydrated Silica, Propanediol, Avena
Sativa Kernel Flour*, Butyrospermum Parkii Butter, Jojoba Esters*,
Tocopherol, Cetearyl Glucoside*, Carica Papaya Fruit Extract, Hexanoyl
Dipeptide-3 Norleucine Acetate, Isomalt, Xanthan Gum, Sodium Phytate,
Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum
Cena: 79 zł (klik)
Cena jest spora, jednak peeling jest bardzo wydajny, używam go raz w tygodniu od 3 miesięcy i końca na razie nie widać. Bez wątpienia jest to najlepszy peeling do twarzy jaki miałam okazję próbować i do niego wrócę gdy mi się skończy. To chyba wystarczy na dobrą rekomendację, co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)