Czyli recenzja maleńkiego cudu jakim stała się dla mnie maść oliwkowa firmy Ziaja.
Od producenta:
Naturalny opatrunek dla skóry suchej, bardzo suchej oraz ze skłonnością do atopii. Polecany miejscowo na usta, dłonie, łokcie, kolana, pięty. Idealny również dla dzieci.
Uzupełniając niedobory lipidów odbudowuje naturalną warstwę ochronną skóry. Ogranicza transepidermalną utratę wody. Skutecznie natłuszcza i regeneruje skórę. Zapobiega podrażnieniom i pękaniu naskórka. Nie zawiera konserwantów. Nie zawiera kompozycji zapachowej. Nie zawiera barwników.
Składniki czynne:
- olej z oliwek tłoczony na zimno (5%),
- trójglicerydy kwasów tłuszczowych-kaprylowego i kaprynowego (10%),
- wysokooczyszczona lanolina (5%),
- olej bawełniany,
- olej makadamia,
- skwalan,
- ECO-certyfikowany olej Canola.
Skład: Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Canola Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Lanolin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Castor Oil, Macadamia Terinifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Tocopheryl Acetate (08.11.2009)
Cena: 6-7zł / 20ml
Dlaczego cud?
W okresie jesienno zimowym, mam straszny problem z suchością ust i obgryzaniem suchych skórek, miałam już masę pomadek ochronnych, ale dopiero ta maść mnie od tego kłopotu uwolniła :). Usta sa po niej nawilżone, nie pękają, bak suchych skórek.
Dodatkowo ta maść zmieści się w każdej torebce i starcza, przynajmniej mi na bardzo długo mimo małego opakowania.
A co ratunku dla nosa...
znacie ten ból przy długotrwałym katarze gdy skóra pod nosem jest bardzo wysuszona i piecze? Wszystkie inne kremy tylko wzmagały pieczenie, natomiast ta maść daje mi ukojenie!
po prostu cudo!
Miałyście? Co sądzicie?
Od producenta:
Naturalny opatrunek dla skóry suchej, bardzo suchej oraz ze skłonnością do atopii. Polecany miejscowo na usta, dłonie, łokcie, kolana, pięty. Idealny również dla dzieci.
Uzupełniając niedobory lipidów odbudowuje naturalną warstwę ochronną skóry. Ogranicza transepidermalną utratę wody. Skutecznie natłuszcza i regeneruje skórę. Zapobiega podrażnieniom i pękaniu naskórka. Nie zawiera konserwantów. Nie zawiera kompozycji zapachowej. Nie zawiera barwników.
Składniki czynne:
- olej z oliwek tłoczony na zimno (5%),
- trójglicerydy kwasów tłuszczowych-kaprylowego i kaprynowego (10%),
- wysokooczyszczona lanolina (5%),
- olej bawełniany,
- olej makadamia,
- skwalan,
- ECO-certyfikowany olej Canola.
Skład: Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Canola Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Lanolin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Castor Oil, Macadamia Terinifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Tocopheryl Acetate (08.11.2009)
Cena: 6-7zł / 20ml
Dlaczego cud?
W okresie jesienno zimowym, mam straszny problem z suchością ust i obgryzaniem suchych skórek, miałam już masę pomadek ochronnych, ale dopiero ta maść mnie od tego kłopotu uwolniła :). Usta sa po niej nawilżone, nie pękają, bak suchych skórek.
Dodatkowo ta maść zmieści się w każdej torebce i starcza, przynajmniej mi na bardzo długo mimo małego opakowania.
A co ratunku dla nosa...
znacie ten ból przy długotrwałym katarze gdy skóra pod nosem jest bardzo wysuszona i piecze? Wszystkie inne kremy tylko wzmagały pieczenie, natomiast ta maść daje mi ukojenie!
po prostu cudo!
Miałyście? Co sądzicie?
Bardzo fajny kosmetyk , lubię takie wielozadaniowe produkty :) też często podczas kataru mam pod nosem bardzo wysuszoną skóre;(
OdpowiedzUsuńwłaśnie to jest okropne... próbowałam innymi kremami ale po nich mnie jeszcze bardziej szczypało, a tutaj ulga od razu :)
Usuńa ja stosowałam tę maść na suche skórki wokół paznokci, tak zaleciła mi manicurzystka :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ją i nawet miałam kupić ale ostatecznie zdecydowałam się na maść z witaminą A, która również daje ukojenie suchej skórze :)
OdpowiedzUsuńja się Niveuje;D
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie nivea tez powodowała pieczeni... :/
UsuńJak będę miała katar to o niej sobie przypomnę, mam nadzieję że nie prędko.
OdpowiedzUsuńtrzymam za to kciuki ;)
Usuńnie miałam, ale wygląda bardzo interesująco :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńI do tego ślicznie pachnie mmmmm
A wiesz, że w ogóle nie zwróciłam uwagi na zapach? ;)
UsuńJa podczas kataru zawsze nos smaruję maścią z witaminą A z apteki. Można ją kupić dosłownie za grosze :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Ziajkę, więc wcale mnie nie zdziwiła pochlebna recenzja :) będę musiała się w niego zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńmała tubka a starcz na długo :)
Usuńcała oliwkowa seria ziaja jest super!!! serdecznie zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy, a mam fioła na punkcie nawilżonych ust :)) Na razie najlepiej sprawdził się u mnie Carmex, duże nadzieje pokładam też w Blistexie :)
OdpowiedzUsuń