Czyli krótko o tej odżywce :)
Cena: ok 10 zł
Od producenta:
Odżywka Fructis Skoncentrowana Miękkość do włosów normalnych zawiera aktywny kompleks z owoców. Dzięki koktajlowi ekstraktu z owocu marakui i olejku z kokosa, włosy są wyjątkowo jeszcze nigdy nie były tak miękkie. Włosy doskonale się rozczesują, są promienne i intensywnie błyszczące.
Skład:
Moja opinia:
Zacznę od zapachu, bo jest naprawdę obłędny, taki tropikalny, człowiek czuje się jak na wakacjach! :)
Opakowanie również mi się spodobało, miło się na nie patrzy. A teraz najważniejsze... Działanie!
I tu muszę powiedzieć że się zawiodłam, moje wysokopory potrzebują chyba cięższych odżywek. Wygładziła delikatnie, blasku nie dała... Jeśli chodzi o jej działanie d/s jest w tyle za garnierem aik i oleo...
Ale za to przeżyłam szok, gdy użyłam jej po raz pierwszy jaki b/s. Moje włosy wyglądały cudownie, delikatnie dociążone (nie mylić z obciążone!), błyszczące, miękkie! Nie mogłam przestać ich dotykać. Dużo lepszy efekt niż po naturiach z joanny.
Spróbujecie w ten sposób? (nie polecam niskoporom - obciążenie murowane)
Pozdrawiam
Żan
Cena: ok 10 zł
Od producenta:
Odżywka Fructis Skoncentrowana Miękkość do włosów normalnych zawiera aktywny kompleks z owoców. Dzięki koktajlowi ekstraktu z owocu marakui i olejku z kokosa, włosy są wyjątkowo jeszcze nigdy nie były tak miękkie. Włosy doskonale się rozczesują, są promienne i intensywnie błyszczące.
Skład:
Moja opinia:
Zacznę od zapachu, bo jest naprawdę obłędny, taki tropikalny, człowiek czuje się jak na wakacjach! :)
Opakowanie również mi się spodobało, miło się na nie patrzy. A teraz najważniejsze... Działanie!
I tu muszę powiedzieć że się zawiodłam, moje wysokopory potrzebują chyba cięższych odżywek. Wygładziła delikatnie, blasku nie dała... Jeśli chodzi o jej działanie d/s jest w tyle za garnierem aik i oleo...
Ale za to przeżyłam szok, gdy użyłam jej po raz pierwszy jaki b/s. Moje włosy wyglądały cudownie, delikatnie dociążone (nie mylić z obciążone!), błyszczące, miękkie! Nie mogłam przestać ich dotykać. Dużo lepszy efekt niż po naturiach z joanny.
Spróbujecie w ten sposób? (nie polecam niskoporom - obciążenie murowane)
Pozdrawiam
Żan
a wiesz że spróbuję? :)
OdpowiedzUsuńw ogóle jak ten zapach się utrzymuje na włosach, to jest obłęd! podobnie ta lśniące i gładkie *_*
wypróbuje :) skusił mnie ten zapach :))
OdpowiedzUsuńmnie nie obciąża :) a bardzo lubię, chociaż zapach już mnie trochę mdli ;)
OdpowiedzUsuńjako b/s cię nie obciąża? bo to do takiego sposobu było :)
Usuńnie dziwie się, mi też się zapachy nudzą :)
chyba kupię :D
OdpowiedzUsuńOoo, a właśnie zastanawiam się nad czymś b/s, bo Naturie są dla mnie też zbyt słabe.
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować jakiegoś garniera oprócz AiK ;)
OdpowiedzUsuńojej, jaki fajny składzik :D rozgladne sie za nia jak moje wszystkie odżywki pójdą do kosza :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak to się stało, że wcześniej nie widziałam tej odżywki na półce w drogerii:) Bardzo lubię wersję z masłem karite. Gdy moje włosy znajdowały się w opłakanym stanie po nieudanej przygodzie z farbą chemiczną, odżywka Garniera uchroniła moje kosmyki przed radykalnym cięciem.
OdpowiedzUsuńno ja jak na razie kocham tylko odzywki bs z Joanny;p inne mnie nie korcą:)
OdpowiedzUsuńJa i tak spróbuję. Dawno nic nie miałam z Garniera, a zapach zapowiada się kusząco. :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco ;p Może go sobie kupię przy najbliższych zakupach
OdpowiedzUsuń