Scandic kokosowy

Czyli trochę o masce, która wywołuje we mnie sprzeczne emocje.
Oto ona:
źródło zdjęcia: klik
(nie wklejam swojego ponieważ recenzje piszę na podstawie 200 ml odlewki od wizażanki :))

Cena: ok 16zł / 1000ml
Od producenta:
Kremowa maska idealna do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Dodaje włosom świeżości, przeciwdziała elektryzowaniu się, zmiękcza i wygładza. Maska zawiera mleczko kokosowe działająco odżywczo, nawilżająco i ochronnie. Glikol propylenowy wspomaga naturalną zdolność włosów do zatrzymywania wody, a składniki kondycjonujące nadają włosom miękkość i ułatwiają rozczesywanie.

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Coconut (Cocos Nucifera) Extract, Parfum, Imidazolidinyl Urea, Citric Acid, Glyceryl Stearate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolino ne, Coumarin, Hydroxyizohexyl 3-Cyclohexene Carboxyaldehyde

Moja opinia:
Zacznę od tego, że maska bardzo przyjemnie pachnie (ale niestety nie kokosowo), ma dobrą konsystencję, nie za gęstą, nie za lejką dzięki czemu idealnie rozprowadza się ją na włosach. Jak możecie same zobaczyć w składzie nie ma nic niezwykłego, ale przynajmniej nie ma sylikonów. A teraz do rzeczy...
Dlaczego wywołuje we mnie skrajne emocje? Ponieważ na początku byłam nią zachwycona! Włosy były miękkie, śliskie i błyszczące. Jednak przy drugim użyciu (następnego dnia) zrobiły się matowe i sztywne. Tutaj wpadłam w konsternacje i nie wiem o co chodzi, moje włosy zachowały się tak jakbym dowaliła im tonę sylikonów... Gdy wyrypałam włosy, znowu po jej użyciu były cudowne.
Natomiast jak używałam jej do mycia włosów, poradziła sobie bardzo dobrze - olej był zawsze domyty, włosy się ładnie rozczesywały, były miłe w dotyku jednak niestety też matowe.
Nie potrafię wyrobić sobie o niej zdania, ale sama jej nie kupię.

Miałyście? Co o niej myślicie?

Pozdrawiam
Żan

12 komentarzy:

  1. też tak z jedną maską miałam :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może zbyt częste jej używanie zbyt obciążało włosy i doszło do przeproteinowania?
    Ja masek używam co 3 dni, 1-2 razy w tygodniu jakiś olejek. A myję codziennie szampon + odżywka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy lubią często nakładane maski, poza tym ta maska nie ma protein, więc skąd wzięłoby się przeproteinowanie?

      Usuń
  3. a ja nie miałam i nie żałuję :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie dziwna ta maska, nie warto kupować jak tak.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. niestety.. jak by pachniała była by kolejna zaleta, a tak jest bardzo nijaka

      Usuń
  6. bananowa jakoś mnie nie zachwyciła, z tą pewnie byłoby podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam tej maski no ale widzę że chyba nie mam czego żałować xd

    OdpowiedzUsuń
  8. kokos chyba nie dla mnie, sama juz nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam żadnego scandica ;) na razie odkryłam maskę, która uwielbiam i planuję uzywać ją w najbliższym czasie ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)