Biały Jeleń dla aktywnych? Nie tylko!

Na wstępie przepraszam, że nie pokazałam Wam jeszcze filmiku obrazującego ćwiczenia przy płaskostopiu... Na prawdę starałam się, ale było milion innych rzeczy do zrobienia i nie dałam rady po prostu... Na dodatek denerwuje się strasznie egzaminami zawodowymi, które mam 24 i 25. Czyli właściwie został mi tydzień nauki, a jeszcze tyyle trzeba powtórzyć. Obiecuję, że filmik się pojawi, tylko po prostu trzeba jeszcze chwilę na niego poczekać.

A więc wracam teraz do recenzji.
Dzisiaj przybywam do Was z recenzją kosmetyku uniwersalnego. Podobno co do wszystkiego to do niczego, czy w tym wypadku te słowa się potwierdzają? Zobaczcie same dalej :).

Oto i on - żel do mycia twarzy, ciała i włosów:

Opakowanie jest w porządku. Tuba ułatwia wydobycie produktu do końca, zrobiona jest z miękkiego, przezroczystego plastiku z różowymi nadrukami. Plus za fakt, że woda nie zbiera się w zakrętce.

Konsystencja jest - uwaga!- żelowa ;) wiem, jesteście w szoku ;)
nie ucieka jednak z dłoni, nie trzeba go gonić po całej łazience.

Zapach jak dla mnie to typowy unisex, pasuje zarówno kobietom jak i facetom. Podsuwałam każdemu w domu pod nos i nie było mowy o tym by ktoś się skrzywił - wszyscy orzekli że jest w porządku. Nie zapada jednak w pamięć. Nie zostaje na dłużej ani na skórze ani na włosach.


Więc jak z działaniem?
Jeśli chodzi o twarz zmywał wszystko, każdy bród, nie próbowałam jednak zmyć nim makijażu oczu. Nie szczypał, nie podrażniał, jednak delikatnie wysuszał skórę mojej twarzy - użycie kremu było nieuniknione.
Skóra ciała była z niego bardziej zadowolona - odpowiednio oczyszczona, nie wysuszona.
Najczęściej jednak stosowałam go do mycia włosów. W tym spisywał się znakomicie. Domywał wszystko (nawet oleje), zostawiając włosy oczyszczone, jednak nie 'wyrypane'. Nie podrażnił skóry głowy, nie plątał włosów, nie przyśpieszał przetłuszczania ale też go nie spowalniał.

Żel ten nie pieni się za bardzo, co mi osobiście nie przeszkadza jednak wiem, że wiele z Was tego nie lubi.

Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium C14-16 Olefin Sulfonate, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Decyl Glucoside, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Propylene Glycol, Maris Limus Extract, Ostrea Shell Extract, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Parfum, Citric Acid, Polyquaternium-10, Sodium Benzoate, PEG/PPG-120/10 Trimethylolpropane Trioleate, Laureth-2,Tetrasodium EDTA,

koszt: do 10 zł

Uważam, że jest to bardzo dobry kosmetyk. Idealny gdy potrzebujemy czegoś np na basen/siłownie czy trening. W jednej tubce zapewnione mamy 3 produkty co niewątpliwie jest atutem. Na dobre rozgościł się w mojej torbie sportowej i wiem, że po niego sięgnę jeszcze nie raz.


Miałyście z nim do czynienia?


47 komentarzy:

  1. O czyli dobry również na wyjazdy :D Chyba się za nim rozejrzę przed wyjazdem bo nie chce mi się brać pół litrowej butli bdfm a przelewać mi się nie chce :brzydal:

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba bym się nie odważyła użyć do włosów.. ale ważne że u ciebie się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak z ciekawości, dlaczego? przecież jego skład za wiele się nie różni od typowych szamponów..

      Usuń
  3. u mnie czeka w kolejce, ale nie wiem czy będę go testować na wszystkie "zastosowania" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydatny kosmetyk :) jeśli dobrze zmywa oleje z włosów to jestem nim zainteresowana ;-)
    Będę trzymać kciuki podczas Twoich egzaminów ale i tak wiem, że sobie poradzisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że jesteś zadowolona, kosmetyki dwa w jednym czasami się przydają i oszczędzają miejsce w torbie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem tak, ale powiem ci że szampon+odżywka nie toleruje ;)

      Usuń
  6. Mój mąż uwielbia ten produkt ;) muszę i ja wypróbować w końcu :P

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię białego jelonka! Choć tego produktu nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę po niego w końcu sięgnąć skoro się tak dobrze spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam go, ale przyznam, że za kosmetykami z Białego Jelenia nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci, że jak kiedyś też nie przepadałam, ale firma coraz bardziej mnie do siebie przekonuje
      jak do tej pory miałam możliwość próbowania paru ich produktów i tylko jedna rzecz mi się nie spodobała, reszta była na prawdę w porządku :)

      Usuń
  10. Nie miałam go, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żebym używała go do ciał, włosów i twarzy... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz.. niektórzy nie mogą sobie wyobrazić żeby myć włosy płynem do higieny intymnej czy kłaść olej na włosy ;)
      moja wyobraźnia jest dość duża :D

      Usuń
  11. ja mam złe wspomnienia z dzieciństwa z Białym Jeleniem..:) ale fajnie, że dla Ciebie się sprawdza :)
    fajny blog, ciekawe posty z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!
    zapraszam do siebie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Z początku myślałam, że to jakiś balsam wyszczuplający (ze względu na grafikę z gimnastykującą się panią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje pierwsze skojarzenie gdy go ujrzałam było takie samo :)

      Usuń
  13. Czyli to taki "kombajn", robi wszystko ;-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Z jednej strony jestem a - właśnie na taki basen, ale z drugiej na nie - nie lubię kosmetyków wielofunkcyjnych, szczególnie tych żeli pod prysznic, które umyją zarazem włosy.

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam ten produkt
    uniwersalny i do wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
  16. Produkty z Jelenia są bardzo dobre. No i są tanie. Ja bym go zabierała na pewno na basen ze sobą. Jak będę mogła już chodzić z Małgonią na stałe zagości w mojej torbie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Do włosów bym go raczej nie użyła ;) Kiedyś po niego sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zadziwiacie mnie, rozumiem nie użyłabym do twarzy bo to jednak większy strach, że podrażni, że zapcha itd a tu piszecie że do włosów bardziej się boicie ;)

      Usuń
  18. Nie miałam z nim do czynienia, ale od razu kojarzy mi się z idealnym kosmetykiem na wyjazdy. Wszystko w 1 kosmetyku i mamy więcej miejsca w kosmetyczce;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety nie miałam ale faktycznie na jakiś krótki wyjazd czy właśnie basen bardzo fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. to mnie zaciekawiło że taki uniwersalny :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja bym do jego uniwersalności podeszła sceptycznie :)
    Choć skoro tak dobrze się sprawdza, może czasem warto uwierzyć na słowo producentowi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. z białego jelenia miałam tylko żel do higieny intymnej i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak jak napisałaś, przydatny, bo 3 w jednym, ale jednak nie byłabym skłonna do używania go zbyt często :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Praktyczne rozwiązanie, skoro jest ok i w torbie na siłownię/basen etc. nie trzeba dźwigać 3 kosmetyków to jak najbardziej na plus.

    OdpowiedzUsuń
  25. Chciałabym wypróbować, bo wydaje się być świetny :) Oo i masz egzamin w moje urodziny- 24.06 ;p powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam go i ja , w sumie czeka na swoją kolej, lecz zapach spodobał mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja go bardzo polubiłam, oczyszcza i odświeża, szczególnie po wysiłku fizycznym :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)