Hej!
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o pewnym ducie do włosów, który dostałam od cudownej Taniki z bloga Dobre Dla Urody, kto nie zna, powinien to nadrobić! Na prawdę warto :).
Oto ten zestaw:
Maska zapakowana jest w kartonik, na którym znajdują się wszystkie potrzebne informacje (nie ma ich już na opakowaniu), natomiast serum dostajemy tak jak widać na zdjęciu :).
Ogólnie opakowania mi się podobają. Są bardzo proste, ale prezentują się ładnie w łazience i na toaletce. Napisy się z nich nie ścierają, plastik jest wytrzymały na wszelkie upadki ;).
Maska jest w odkręcanym słoju zabezpieczonym dodatkowo folią - bez problemu możemy ją zużyc do ostatniej kropli.
Serum/fluid wygładzający natomiast dostajemy w buteleczce z atomizerem (?), który się nie zacina i bez problemu daje nam tyle produktu ide
Zarówna maska jak i fluid mają piękny zapach, niby owocowy, delikatnie słodki - świetny jest a na dodatek pozostaje na włosach do kolejnego mycia.
Konsystencja maski jest świetna - gęsta, nie spływa z dłoni i z włosów, nie trzeba jej wiele by pokryc całe włosy- super!
Maska bez względu na to jak długo pozostawała na włosach działała tak samo, także spokojnie można skrócić czas, który poleca producent. Już podczas spłukiwania czułam dociążenie i wygładzenie.
Co zastałam po wyschnięciu?
Włosy ułożyły mi się w piękne loki i były ujarzmione.
Ale, niestety muszę to napisać że były dodatkowo sztywne i nieprzyjemne w dotyku... Jakiś składnik moim włosom niestety nie podpasował...
Skład maski:
A jak sprawa ma się z serum/fliudem wygładzającym?
Dlaczego fluid nazywam serum? Spójrzcie na skład:
Prawda, że fajny do zabezpieczania?
Fluid ma delikatną konsystencje. Przypomina nie za rzadką odzywkę bez spłukiwania. Nie trzeba go wiele by całe włosy były nim pokryte, z łatwością sunie po włosach.
Nie zauważyłam obciążania, ani przyśpieszenia przetłuszczania się włosów.
Za to, niestety zauważyłam to samo co przy masce - sztywność i fakt, że włosy były nieprzyjemne w dotyku...
Tak, więc mimo, że duet ten zaczarował mnie swoim zapachem, polubiłam jego wygląd i część działania, ta druga część nie pozwala mi jednak na dalsze używanie go...
Oddałam te produkty w dobre ręce dziewczyn, których włosy różnią się znacznie od moich. Na pewno dopisze kiedyś do tego posta ich reakcje.
A teraz mam do Was pytanie. Używanie kosmetyków profesjonalnych do włosów? Znacie tą markę?
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o pewnym ducie do włosów, który dostałam od cudownej Taniki z bloga Dobre Dla Urody, kto nie zna, powinien to nadrobić! Na prawdę warto :).
Oto ten zestaw:
Maska zapakowana jest w kartonik, na którym znajdują się wszystkie potrzebne informacje (nie ma ich już na opakowaniu), natomiast serum dostajemy tak jak widać na zdjęciu :).
Ogólnie opakowania mi się podobają. Są bardzo proste, ale prezentują się ładnie w łazience i na toaletce. Napisy się z nich nie ścierają, plastik jest wytrzymały na wszelkie upadki ;).
Maska jest w odkręcanym słoju zabezpieczonym dodatkowo folią - bez problemu możemy ją zużyc do ostatniej kropli.
Serum/fluid wygładzający natomiast dostajemy w buteleczce z atomizerem (?), który się nie zacina i bez problemu daje nam tyle produktu ide
Zarówna maska jak i fluid mają piękny zapach, niby owocowy, delikatnie słodki - świetny jest a na dodatek pozostaje na włosach do kolejnego mycia.
Konsystencja maski jest świetna - gęsta, nie spływa z dłoni i z włosów, nie trzeba jej wiele by pokryc całe włosy- super!
Maska bez względu na to jak długo pozostawała na włosach działała tak samo, także spokojnie można skrócić czas, który poleca producent. Już podczas spłukiwania czułam dociążenie i wygładzenie.
Co zastałam po wyschnięciu?
Włosy ułożyły mi się w piękne loki i były ujarzmione.
Ale, niestety muszę to napisać że były dodatkowo sztywne i nieprzyjemne w dotyku... Jakiś składnik moim włosom niestety nie podpasował...
Skład maski:
A jak sprawa ma się z serum/fliudem wygładzającym?
Dlaczego fluid nazywam serum? Spójrzcie na skład:
Prawda, że fajny do zabezpieczania?
Fluid ma delikatną konsystencje. Przypomina nie za rzadką odzywkę bez spłukiwania. Nie trzeba go wiele by całe włosy były nim pokryte, z łatwością sunie po włosach.
Nie zauważyłam obciążania, ani przyśpieszenia przetłuszczania się włosów.
Za to, niestety zauważyłam to samo co przy masce - sztywność i fakt, że włosy były nieprzyjemne w dotyku...
Tak, więc mimo, że duet ten zaczarował mnie swoim zapachem, polubiłam jego wygląd i część działania, ta druga część nie pozwala mi jednak na dalsze używanie go...
Oddałam te produkty w dobre ręce dziewczyn, których włosy różnią się znacznie od moich. Na pewno dopisze kiedyś do tego posta ich reakcje.
A teraz mam do Was pytanie. Używanie kosmetyków profesjonalnych do włosów? Znacie tą markę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)