Hej, hej!
Dziś pokażę Wam nowości nie tylko kosmetyczne :) Ciężki tydzień za mną i przygnębiający - oby teraz było lepiej! Plany są ambitne, zobaczymy co z tego wyjdzie. Ciesze się ogromnie, że udało mi się już zaplanować wakacje, zarezerwować domek i pewne przygotowania już poczynić (lubię wcześniej wszystko mieć ustalone - a wyjazd dopiero ostatni tydzień lipca).
To co? Zaczynamy od kosmetycznych?
Mydła Hagi - marzyłam o nich od dłuższego czasu. Wykorzystałam moment gdy był cały asortyment przeceniony od 20%. Pierwsze wrażenie cudowne! A ja już mogę wykreślić kolejną firmę, z mojej wakacyjnej listy (KLIK).
Na instagramie już pokazywałam, ale nie wypadałoby się nie pochwalić też na blogu - wygrana u Kamili:
Sama sobie zakupiłam olejek jałowcowy - dla ochrony przed kleszczami, kto mnie śledzi na insta wie, ze najpierw kupiłam rozmarynowy, bo nie zauważyłam, że taki pani mi podała mimo mojej prośby o jałowcowy ;)
Masło Kombo i poduszka w sówki to prezent od mojego W.
A teraz już nowości niekosmetyczne!
Nowe butki do biegania:
i cudowna spódnica kupiona w Biedronce:
Wygląda super na ciele, nie mnie się, pasuje zarówno do eleganckiej bluzki jak i podkoszulki. Uwielbiam! Fabryczna - to ta :D
Ale to nie wszystko, tylko zapomniałam zrobić zdjęcia butów trekkingowych i wygrałam kolejne rozdanie i poczyniłam małe zakupy. Jakiś taki ten czerwiem rozpustny ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)