Wcierka własnej roboty

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam coś kombinować z kosmetykami, pichcić jakieś dziwactwa i próbować nowości. Już od jakiegoś czasu zbieram się ze zrobieniem własnej wcierki, czekałam jednak z tym, aż będę miała kofeinę farmaceutyczną. Teraz gdy juz mam wszystkie produkty postanowiłam się zabrać do roboty :).
A więc, użyłam:
saszetki pokrzywy, skrzypu, szałwii i zaparzyłam z nich herbatkę, zalałam połowę kubka.






 Następnie starłam czarną rzepę i odcisnęłam z niej sok. (sok zapełnił mi buteleczkę)

Przelałam to wszystko w opakowanie po wcierce z Joanny i dodałam łyżeczkę kofeiny i troszeczkę witamin all in on.
Dodatkowo jeszcze dodałam parę kropel aloesu i pantenolu, żeby zapobiec przesuszowi jaki mogą spowodować zioła. (olejek rycynowy znalazł się na zdjęciach przypadkiem ;))

Po miesiącu zdam wam relację, czy działa. (ilość wicerki to 100 ml, starczy mi ona na 1,5 do 2 tygodni) ;)
Trzymajcie kciuki!

12 komentarzy:

  1. skończył mi się tonik babuszki agafii, więc też będę coś sama kombinować ;)

    a zakonserwowałaś ją jakoś?

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, przy następnej dodam alkohol, tą zdążę zużyć (1,5 tygodnioa w lodówce spokojnie postoi)

    OdpowiedzUsuń
  3. też uwielbiam sama robić wcierki! :D to dla mnie coś ... po prostu niesamowitego jak odkkryje się coś co faktycznie po złączeniu działa :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak, mgiełki mają cudowne. Sama mam trzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam mieszać maseczki, robić płukanki itp. :D Ale wcierki jeszcze nie próbowałam :D Na razie chcę troszkę poszukać w tych kupnych, a potem najwyżej pokombinuję :D Koniecznie napisz potem, jak zadziała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a czarna rzepa to ma jakąś inną nazwę? jak ją kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie spotkałam pod inną nazwą :) ja swoją kupiłam w tesco :)

      Usuń
  7. ciekawy post! chyba sama sobie zrobię taka wcierkę;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie by się chyba nie chciało tego robić...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda nieźle, jestem ciekawa efektów, być może też sobie taką przyrządzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Musze wyprobowac koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)