Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam coś kombinować z kosmetykami, pichcić jakieś dziwactwa i próbować nowości. Już od jakiegoś czasu zbieram się ze zrobieniem własnej wcierki, czekałam jednak z tym, aż będę miała kofeinę farmaceutyczną. Teraz gdy juz mam wszystkie produkty postanowiłam się zabrać do roboty :).
A więc, użyłam:
saszetki pokrzywy, skrzypu, szałwii i zaparzyłam z nich herbatkę, zalałam połowę kubka.
Następnie starłam czarną rzepę i odcisnęłam z niej sok. (sok zapełnił mi buteleczkę)
Przelałam to wszystko w opakowanie po wcierce z Joanny i dodałam łyżeczkę kofeiny i troszeczkę witamin all in on.
Dodatkowo jeszcze dodałam parę kropel aloesu i pantenolu, żeby zapobiec przesuszowi jaki mogą spowodować zioła. (olejek rycynowy znalazł się na zdjęciach przypadkiem ;))
Po miesiącu zdam wam relację, czy działa. (ilość wicerki to 100 ml, starczy mi ona na 1,5 do 2 tygodni) ;)
Trzymajcie kciuki!
A więc, użyłam:
saszetki pokrzywy, skrzypu, szałwii i zaparzyłam z nich herbatkę, zalałam połowę kubka.
Następnie starłam czarną rzepę i odcisnęłam z niej sok. (sok zapełnił mi buteleczkę)
Przelałam to wszystko w opakowanie po wcierce z Joanny i dodałam łyżeczkę kofeiny i troszeczkę witamin all in on.
Dodatkowo jeszcze dodałam parę kropel aloesu i pantenolu, żeby zapobiec przesuszowi jaki mogą spowodować zioła. (olejek rycynowy znalazł się na zdjęciach przypadkiem ;))
Po miesiącu zdam wam relację, czy działa. (ilość wicerki to 100 ml, starczy mi ona na 1,5 do 2 tygodni) ;)
Trzymajcie kciuki!
skończył mi się tonik babuszki agafii, więc też będę coś sama kombinować ;)
OdpowiedzUsuńa zakonserwowałaś ją jakoś?
nie, przy następnej dodam alkohol, tą zdążę zużyć (1,5 tygodnioa w lodówce spokojnie postoi)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam sama robić wcierki! :D to dla mnie coś ... po prostu niesamowitego jak odkkryje się coś co faktycznie po złączeniu działa :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo tak, mgiełki mają cudowne. Sama mam trzy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mieszać maseczki, robić płukanki itp. :D Ale wcierki jeszcze nie próbowałam :D Na razie chcę troszkę poszukać w tych kupnych, a potem najwyżej pokombinuję :D Koniecznie napisz potem, jak zadziała :)
OdpowiedzUsuńa czarna rzepa to ma jakąś inną nazwę? jak ją kupić?
OdpowiedzUsuńnie spotkałam pod inną nazwą :) ja swoją kupiłam w tesco :)
Usuńciekawy post! chyba sama sobie zrobię taka wcierkę;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie by się chyba nie chciało tego robić...:)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle, jestem ciekawa efektów, być może też sobie taką przyrządzę.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektów ;)
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac koniecznie! :)
OdpowiedzUsuń