Hej!
Jak Wam mija tydzień? :) Dzisiaj zapraszam Was na post włosowy :). Postanowiłam przedstawić od razu trzy produkty bo używałam ich razem :).
Oto one:
czyli odżywka, szampon i spray
wszystkie trzy produkty mają taką samą szatę graficzną, która przypadła mi du gustu - taka trochę orientalna jest :)
Trochę szkoda, że szampon z odżywką nie różnią się bardziej... raz mi się zdarzyło pomylić opakowania ;) Trochę się zdziwiłam, że mi się coś 'szampon' nie pieni... ;)
Ok, to teraz po kolei!
Szampon:
Śliczna buteleczka o pojemności 100 ml z zamknięciem typu press - nie tak łatwo ją otworzyć, trzeba użyć trochę siły.
Szampon ślicznie, owocowo - kwiatowo pachnie, ale zapach ten nie utrzymuje się na włosach.
Szampon miał problem z domyciem oleju jak i moich włosów bez niczego - musiałam myć nim dwa razy, a więc jego wydajność mocno spadła...
Świetnie się pienił pod warunkiem, że dużo go wylałam na rękę (i znowu wydajność leci w dół)
Nie plącze włosów, nie podrażnia skóry głowy, delikatnie nabłyszcza włosy i sprawia, że są miękkie.
Jest to najlepszy produkt z całej trójki.
Cena: 31 zł/100 ml
Odżywka:
Buteleczka jak przy szamponie, zapach identyczny - utrzymuje się jednak na włosach.
Odzywka nie pomaga w rozczesaniu włosów mimo, że zawiera w składzie silikony. Nie dociążała włosów, ale też nie obciążała. Włosy były po niej miękkie, ale na pewno nie nawilżone jak zapewnia producent. Nie nadawała też blasku.
Cena: 35 zł/100 ml
Spray:
A oto śmierdziuszek!
No przynajmniej dla mnie ;) Jego zapach przypomina mi jakieś ciężkie, orientalne ale babcine perfumy. Na dodatek długo utrzymuje się na włosach...
Jednak używałam go bo skład miał dobry do zabezpieczania - a tu lipa. Strasznie wysuszył mi włosy... Po ok trzech użyciach moje końcówki były jak siano...
Zalety? Nabłyszcza włosy, jest to naprawdę mikro mgiełka, nie obciąża włosów...
Cena: 49 zł/60 ml
Nie jestem zadowolona z tych produktów i na pewno nie wydałabym tyle pieniędzy na nie... Jedynie szampon zasługuje na uwagę bo zawiera delikatne detergenty i włosy były po nim na prawdę świetne.
Miałyście może? Jakie są wasze odczucia?
Pozdrawiam
Żan
Jak Wam mija tydzień? :) Dzisiaj zapraszam Was na post włosowy :). Postanowiłam przedstawić od razu trzy produkty bo używałam ich razem :).
Oto one:
czyli odżywka, szampon i spray
wszystkie trzy produkty mają taką samą szatę graficzną, która przypadła mi du gustu - taka trochę orientalna jest :)
Trochę szkoda, że szampon z odżywką nie różnią się bardziej... raz mi się zdarzyło pomylić opakowania ;) Trochę się zdziwiłam, że mi się coś 'szampon' nie pieni... ;)
Ok, to teraz po kolei!
Szampon:
Śliczna buteleczka o pojemności 100 ml z zamknięciem typu press - nie tak łatwo ją otworzyć, trzeba użyć trochę siły.
Szampon ślicznie, owocowo - kwiatowo pachnie, ale zapach ten nie utrzymuje się na włosach.
Szampon miał problem z domyciem oleju jak i moich włosów bez niczego - musiałam myć nim dwa razy, a więc jego wydajność mocno spadła...
Świetnie się pienił pod warunkiem, że dużo go wylałam na rękę (i znowu wydajność leci w dół)
Nie plącze włosów, nie podrażnia skóry głowy, delikatnie nabłyszcza włosy i sprawia, że są miękkie.
Jest to najlepszy produkt z całej trójki.
Cena: 31 zł/100 ml
Odżywka:
Buteleczka jak przy szamponie, zapach identyczny - utrzymuje się jednak na włosach.
Odzywka nie pomaga w rozczesaniu włosów mimo, że zawiera w składzie silikony. Nie dociążała włosów, ale też nie obciążała. Włosy były po niej miękkie, ale na pewno nie nawilżone jak zapewnia producent. Nie nadawała też blasku.
Spray:
A oto śmierdziuszek!
No przynajmniej dla mnie ;) Jego zapach przypomina mi jakieś ciężkie, orientalne ale babcine perfumy. Na dodatek długo utrzymuje się na włosach...
Jednak używałam go bo skład miał dobry do zabezpieczania - a tu lipa. Strasznie wysuszył mi włosy... Po ok trzech użyciach moje końcówki były jak siano...
Zalety? Nabłyszcza włosy, jest to naprawdę mikro mgiełka, nie obciąża włosów...
Cena: 49 zł/60 ml
Nie jestem zadowolona z tych produktów i na pewno nie wydałabym tyle pieniędzy na nie... Jedynie szampon zasługuje na uwagę bo zawiera delikatne detergenty i włosy były po nim na prawdę świetne.
Miałyście może? Jakie są wasze odczucia?
Pozdrawiam
Żan
A ja pierwszy raz na oczy widzę to trio :)
OdpowiedzUsuńnic w związku z tym nie tracisz ;)
UsuńKusiły mnie te produkty, ale jakoś nigdy nie kupiłam (ze względu na cenę) i okazuje się, że dobrze zrobiłam!
OdpowiedzUsuńDobrze, że o nich napisalaś!
bardzo dobrze! szkoda by było pieniędzy tyle wydawać...
UsuńJeszcze ich nie miałam, chyba maska z tej serii swojego czasu zamną chodziła
OdpowiedzUsuńmaski nie miałam, więc się nie wypowiem
Usuńale ogólnie rzecz biorąc nie polecam tej serii...
Szkoda...tak ładnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńMnie się kiedyś pomylił szampon mój z psim - :D
Usuńha ha ha :D
UsuńJa jestem w trakcie stosowania - w zasadzie już kończę zarówno szampon jak i odżywkę - ale odczucia niestety podobne :( zawiedziona jestem.
OdpowiedzUsuńostatnio mam tak, że im droższy produkt używam tym gorszy się okazuje...
UsuńJa również zwróciłam uwagę na brak ich wydajności, szczególnie w przypadku odżywki - bardzo ciężko było mi rozprowadzić ją na włosach. Niedługo napiszę o nich u siebie :)
OdpowiedzUsuńfakt, ciężko się ją rozprowadza..
Usuńczekam :)
nie widziałam jeszcze tej serii, ale tak dawno nie byłam w drogerii,,,,
OdpowiedzUsuńw sumie samo opakowanie już przykuwa uwagę...
nie jestem pewna czy można je gdzieś dostać poza internetem...
UsuńPierwszy raz o nich słyszę.. będę omijać z daleka ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie zachwyt! Kurczę od dawna chcę spróbować ich maski, ale teraz nie wiem czy jest sens wydawać tyle kasy...
OdpowiedzUsuńmaski nie miałam, może ona spisuje się lepiej...
UsuńZ macadami są na prawdę bardzo fajne produkty. Sama miałam i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńU mnie tydzień minął hardcorowo codziennie po 10 godzin w szkole... 7 normalnych godzin a reszta to zajęcia aktorskie...
dobrze, że u Ciebie się spisały :)
UsuńCzytałam o nich już kilka razy. I zawsze był to pozytywne opinie. Teraz po przeczytaniu Twojej trochę jeszcze pomyślę nad ich zakupem. Jednak nie są to tanie kosmetyki :) A szkoda byłoby wydać więcej pieniędzy na buble :)
OdpowiedzUsuńco włos to opinia ;)
Usuńjednak uważam, że ze względu na działanie nie są warte swojej ceny...
widziałam je w TKMaxx kilka razy ale jakoś nie zachwyciła mnie ani cena, ani skład nie powalił na kolana. Mam już swoje hity, które są o wiele tańsze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że marka nie sprawdziła sięna Twoich włosach... Ja miałam Healing Oil i wspominam go bardzo dobrze, świetnie się u mnie spisywał i z chęcią do niego powrócę, a zapach lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńzapach szamponu i odzywki bardzo mi się podoba, jednak ten spray po prostu mnie przytłacza...
Usuńzestaw ten czeka u mnie w kolejce... ciekawe jak na moich włosach się sprawdzi ;/
OdpowiedzUsuńoby lepiej ;)
Usuńfajny zestaw ale drogi, dobrze sprawdza się u mnie na włosach czysty olej macadamia.
OdpowiedzUsuńszkoda, że te kosmetyki okazały się takie przeciętne
na pewno spróbuje kiedys tego oleju :)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńo jacie..cudownie wygladaja...sa niezwykłe..szkoda ze nie dostepne w drogeriach u mnie :/
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie by po nie zasięgnąć, trochę się obawiam, tym bardziej, że ostatnio moje włosy przechodzą okres buntu :P
OdpowiedzUsuńOpakowania przyciągają wzrok, szkoda, ze tylko one są warte uwagi...
OdpowiedzUsuńSkoro takie średnie to ja w takiej cenie zdecydowanie się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś za mną chodziły te produkty ale czytałam kilka negatywnych recenzji i jednak po nie nie sięgnęłam. Widać, że dobrze zrobiłam.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nich, maskę bym chciała wypróbować no ale jest trochę droga i nie wiem czy warto!
OdpowiedzUsuńAleż piękne mają opakowania!
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę te produkty...Szata graficzne rzeczywiście piękna :) Nie skusiłaby mnie ani cena ani pojemność - 400ml to minimum jakie musi spełniać szampon :P
OdpowiedzUsuńOpakowania mnie zaintrygowały ;D
OdpowiedzUsuńja mam olejek z tej firmy i rzeczywiście pachnie bardzo ciężko, ale zapach się szybko ulatnia, poza tym olejku to nakłada się kropelkę, a taką mgiełkę, to w większej ilości.. nie wiem czy bym to wytrzymała
OdpowiedzUsuńO rany, taka cena a takie kiepskie? A zawsze mnie mega ciekawiły te produkty.. :\
OdpowiedzUsuńNie skuszę się, ale trzeba przyznać wyglądają ciekawie, wymyślne te buteleczki:)
OdpowiedzUsuńNigdy ich wcześniej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńZabiorę się za nie gdy trochę po zużywam xD
OdpowiedzUsuńJa z kolei z tej serii używałam maski (w plastikowym słoiku) i była fenomenalna, bardzo gęsta i niesamowicie wygładzała włosy. Z tego co wiem, z tej serii to największy hit, szkoda, że akurat na niego nie trafiłaś :)
OdpowiedzUsuń