Dwa niewypały od Revitalash

Wszyscy wiedzą, że Revitalash ma genialne odżywki do rzęs - działają bez dwóch zdań znakomicie. Jednak co z resztą ich produktów? Tu zaczynają się schody...
Jestem posiadaczką bazy i tuszu do rzęs tej firmy, oto one:


Ładniutkie opakowana, prawda? Eleganckie takie, robią dobre wrażenie :)
Baza ma niebieskie otwarcie, dzięki czemu nie pomylimy ich w biegu.

Ale przejdźmy do konkretów. Dziś będzie zwięźle - plusy i minusy, nie chcę się rozpisywać o tych produktach... O opakowaniach już nie będę wspominać - jednak za to oba produkty maja po plusie :).

Tusz idzie na pierwszy ogień:

Plusy:
- idealna, głęboka czerń
- długo utrzymuje swoją świeżość - nie zaschnie nam szybko w opakowaniu

Minusy:
- jest bardzo mokry przez co długo wysycha na rzesach, a więc trzeba bardzo uważać:
a) przy nakładaniu - by nie posklejać rzęs
b) po nałożeniu by nie mieć poodbijanych rzęs na powiekach i policzkach

- krótko utrzymuje się na rzęsach (a przynajmniej moich) - nie ma szans by wytrzymał cały dzień
- gdy jest wilgotno (a jak pada to już katastrofa totalna) ląduje pod oczami robiąc pandę
- nie wydłuża/nie pogrubia/nie podkręca
- cena: ok 90 zł

A teraz baza:

Pierwszy raz spotykam się z bazą, która ma niebieski kolor. Dla mnie ten kolor jest minusem, ponieważ zdarzyło mi się nie pokryć jej dokładnie tuszem a źle mi jak mam na niebiesko (choćby trochę) podkreślone rzęsy.

Plusy:
- brak

Minusy:
- nie przedłuża trwałoścituszu
- cena: ok 70 zł
- tusz zaczyna się szybciej kruszyć jak ją użyje

Podsumowując - jestem ogromnie rozczarowana! Spodziewałam się czegoś więcej po tak drogich produktach...

Pozdrawiam
Żan


19 komentarzy:

  1. za taką cenę.. o nie to ja nie jestem chętna..

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam sie z Twoja recenzja ackzolwiek ja je na troche odstawilam i zobacze jak za jakis czas sie psrawdza ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odstawiłam je na miesiąc - to samo było :/
      to moja recenzja po prawie 4 miesiącach...

      Usuń
    2. Zgadzam się niestety z wami dziewczynki - oba produkty są kiepściutkie ;/

      Usuń
  3. nie dałabym tyle kasy za tusz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo, ja je trzymaŀam a specjalną okazję...:-) ciekawe, jak sprawdzi się na moich nie bardzo wymagających rzęsach..

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, że wolno wysychają ale ja je polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mają jeszcze jeden bubel- niejaki "korektor rozświetlający"... porażka

    OdpowiedzUsuń
  7. I teraz pomyśleć ile dobrych tuszy można kupić za taką cenę :/

    OdpowiedzUsuń
  8. I jeszcze za taką cenę... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. No to jestem zaskoczona kolorem. Nie wiem co producent miał na myśli robiąc niebieską bazę...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, do tej pory czytałam większość pozytywnych opinii...

    Zapraszam do mnie na konkurs, dziś się kończy :)
    http://melatestuje.blogspot.com/2014/03/dlaczego-wracaja-bociany-odpowiedz-na.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Podpisuję się obiema rękami. Na początku 2011 roku była promocja, że je dorzucali do odżywki. Wypróbowałam może ze trzy razy i rzuciłam w kąt. Najbardziej rozczarował mnie tusz.... naprawdę liczyłam na coś lepszego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz spotykam się z negatywną opinią :) Dobrze wiedzieć, co jest z nimi nie tak....

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)