Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam... Zresztą nie tylko ja, za tego co wiem Hushaaabye też była zaskoczona. Czy ktoś pamięta jej konkurs, w którym do wygrania był świetny zestaw kosmetyków marki Santaverde? Wzięłam w nim udział z radością, bo kosmetyki tej marki zachwalane są wszędzie, a Hush jeszcze tak pięknie je opisała. No i te składy <3
Moja kochana Anulka też wzięła w nim udział i ku mojej uciesze wygrała! Cieszyłam się niesłychanie, że to właśnie ona będzie mogła je mieć - bo wiecie, jak kogoś bardzo lubicie to kibicujecie mu z całych sił, nawet jeśli też walczycie o nagrodę :) A na dodatek ja mogłam jej przekazać tą radosną nowinę! Radość niesłychana :)
Jakie więc było moje zdziwienie gdy dzisiaj otworzyłam paczkę, którą wczoraj dostarczył do mojego domu kurier... Oto co w niej zastałam:
Tak! Dobrze widzicie! To zestaw kosmetyków, który był nagrodą w konkursie a przybył do mnie! Od razu napisałam do Ani, bo byłam przekonana, że zaszła jakaś pomyłka... I wiecie co się okazało? Anulka wzięła udział w konkursie bym JA miała podwójne szanse, zrzekła się nagrody dla mnie... Szok, niedowierzanie, wielkie 'ale jak to?'.
To nie był dla mnie dobry początek roku, nie spodziewałam się takiego gestu. Na coś takiego mogła wpaść tylko Anulka! Brak mi słów... Anuś, dziękuję Ci! Ale ten zestaw kosmetyków jest niczym w porównaniu ze znajomością z Tobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)