Gdy przedstawiałam Wam swoją pielęgnację twarzy, wspominałam, że moja skóra nie przepada za pilingami mechanicznymi, a więc często sięgałam po sodę by pozbyć się trochę starego naskórka. A teraz się to zmieniło. Sodę wyeliminował ten oto cudaczek - enzymatyczny piling do twarzy z żurawiną od APISu
Zgrabna tubka z ładną, prostą grafiką zawiera 100 ml pilingu.
Obietnice producenta/sposób użycia/skład:
Konsystencja bardzo przyjemna, delikatna, takie połączenie kremu z żelem jak dla mnie ;) Nie trzeba wiele by wysmarować nim całą twarz, dzięki czemu jest bardzo wydajny.
A teraz najważniejsze! Czy działa? Otóż tak!
Nie jest może to tak spektakularny efekt jak przy sodzie, jednak cera jest dobrze oczyszczona i wygładzona. Znikają suche skórki i nie pojawia się żadne podrażnienie - super sprawa! Przyjemny zapach kosmetyku sprawia, że z przyjemnością sięgam po niego przynajmniej raz w tygodniu.
Dodatkowo zawsze stosuję ten piling przed maseczką i muszę przyznać że potęguje jej działanie.
Jak dla mnie cud malina a może powinnam powiedzieć żurawina? ;)
Miałyście? Jesteście tak samo zadowolone jak ja? A może dopiero chcecie go kupić?
Pozdrawiam
Żan
Zgrabna tubka z ładną, prostą grafiką zawiera 100 ml pilingu.
Obietnice producenta/sposób użycia/skład:
Konsystencja bardzo przyjemna, delikatna, takie połączenie kremu z żelem jak dla mnie ;) Nie trzeba wiele by wysmarować nim całą twarz, dzięki czemu jest bardzo wydajny.
A teraz najważniejsze! Czy działa? Otóż tak!
Nie jest może to tak spektakularny efekt jak przy sodzie, jednak cera jest dobrze oczyszczona i wygładzona. Znikają suche skórki i nie pojawia się żadne podrażnienie - super sprawa! Przyjemny zapach kosmetyku sprawia, że z przyjemnością sięgam po niego przynajmniej raz w tygodniu.
Dodatkowo zawsze stosuję ten piling przed maseczką i muszę przyznać że potęguje jej działanie.
Jak dla mnie cud malina a może powinnam powiedzieć żurawina? ;)
Miałyście? Jesteście tak samo zadowolone jak ja? A może dopiero chcecie go kupić?
Pozdrawiam
Żan
Mam balsam do ciała z tej serii i strasznie nie podchodzi mi zapach... Męczę go i męczę a końca nie widać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ;). Ale zastanawiałam się nad zamówieniem tego peelingu w Aptece Dbam O Zdrowie :)
OdpowiedzUsuńooo! w dzisiejszej notce o pielęgnacji twarzy zapomniałam napisać, że jestem w trakcie poszukiwania peelingu enzymatycznego, chyba sięgnę po apisa.
OdpowiedzUsuńHmmm...
OdpowiedzUsuńW życiu o te firmie nie słyszałam. Albo moja pamięć nazwę szybko wymazała ;DDD
A tak na marginesie: przesyłka dotrze koło piątku :)
Usuńpieknie musi pachniec < 3
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Moja cera jest naczynkowa więc jestem zmuszona do używania peelingów enzymatycznych :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt..marka dla mnie nie znana niestety :/
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z żurawiną, chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale kusisz
OdpowiedzUsuńkiedyś mocno myślałam o produktach tej marki ale jakoś mi potem przeszło ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam nic tej marki, kiedyś muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Gdzie można dorwać ich kosmetyki?
OdpowiedzUsuńna DOZie jest ich trochę :)
Usuńskusiłaś mnie coś takiego by się przydało :D czekam na wypłatę^^
OdpowiedzUsuńdobrze, że jest tani inaczej miałabym wyrzuty sumienia :)
UsuńZastanawiam się nad zamówieniem tego peelingu, widzę, że warto:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale chyba się skuszę, całkiem ciekawy :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ale jeszcze ich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMoja twarz nie lubi peelingów. :-(
OdpowiedzUsuńNie znam - ale lubię peelingi wiec chętnie sie poznam :)
OdpowiedzUsuń