Kosmetyczne HITY 2017

Styczeń już w połowie za nami, a ja zapomniałam zupełnie o hitach roku 2017! To był udany kosmetycznie rok, wiele produktów mnie zachwyciło i warto o nich przypomnieć raz jeszcze! ;)

(standardowo - nazwa produktu jest odnośnikiem do recenzji na blogu)
 


Świetny tonik, który towarzyszył mi przez długi czas. Świetnie tonizował skórę, kończyłam nim demakijaż jak i makijaż. Dzięki niemu moja skóra była zadowolona ;) Prosty składa duża przyjemność w używaniu!

Niestety Iva Natura nie funkcjonuje już na polskim rynku.

Niesamowity, cudowny, najlepszy! Oszałamiający zapach, który wprowadzał ciało i duszę w relaks i odprężenie. Do tego działanie na skórę! Genialne nawilżenie... Trzymałam go na chwile gdy byłam mocno zestresowana i zmęczona (tak! oczywiście, że przed ślubem to z nim brałam kąpiel!) i w grudniu go skończyłam. Teraz mocno za nim tęsknię, nie spotkałam do tej pory nic lepszego do kąpieli. Cudo!

Zdecydowanie najlepsze mydło jakie używałam w ubiegłym roku. Doskonały, pobudzający zapach, świetne właściwości myjące, przyjemność z użytkowania utrzymywała się do samego końca. Żałuję, że jest tak słabo dostępne...

Najlepsza woda różana z jaką miałam do czynienia. Pod olejowym serum robi cuda ;) Świetnie też działa na włosy! Używałam jej czasem zamiast odżywki, dzięki niej włosy się błyszczały no i nie ma mowy o obciążeniu ;) Produkt uniwersalny i znakomity, z chęcią się po niego sięga, mam kolejne opakowania odkąd ją poznałam zawsze w zapasie.


Każdy kto go poznał przyzna mi rację - o nim nie da się zapomnieć. Cudowny zapach niczym nutella, otulający, słodki, ale nie mdły. Do tego działanie - nawet największe suchelce jak ja będą zadowolone. Skóra nawilżona, odżywiona, miękka, gładka, aksamitna... W ubiegłym roku zużyłam dwa opakowania, jedno duże (500 ml) i mniejszą wersję. Na pewno kupię go jeszcze nie raz!

Jak już człowiek przywyknie do zapachu nie da się go nie kochać. Regularne używanie tego olejku sprawiło, że na mojej skórze nie gościły żadne niespodzianki, z wyjątkiem okresowych, ale te też szybko znikały. Do tego pielęgnował moje rzęsy, były mocniejsze i ciemniejsze i mam wrażenie, że dłuższe. Dzięki niesamowitej wydajności cieszyłam się nim długo i jest to produkt, do którego wrócę na 100%

Genialna saszetka! Gęsta pasta, która tworzy morze piany! Mydło, które świetnie sobie radziło z myciem całego ciała. Włosy, twarz, nawet strefy intymne były zadowolone. Usunięcie resztek makijażu tym produktem to nie problem, oczy nie były podrażnione. Skóra głowy zachowywała świeżość na dłużej. Idealny kosmetyk na wyjazdy!

Lekki krem do codziennego stosowania, który zaskoczył mnie swoją mocą nawilżającą. Ale nie tylko, skóra pod oczami go pokochała! Była dzięki niemu bardziej napięta, jędrna. Taki niepozorny a taka moc w nim drzemie!


Relaks dla stópek murowany. Pokochają ją osoby, które spędzają cały dzień na nogach! Ulga niesamowita!

Świetne działanie oczyszczające! Brak zaskórników, szybsze znikanie wyprysków, oczyszczona widocznie skóra, promienniejszy jej wygląd. Mam kilka słoiczków i zawsze będę miała jakiś w zapasie!

Po prostu WOW. W tym roku to mój największy hit włosowy - nic nie dawało mi takich efektów jak ona i to w każdych warunkach. Włosy miękkie, błyszczące, gładkie, chciało się je dotykać i dotykać... 

Wspominałam Wam o nim tyle razy, że pewnie już je kojarzycie. Następny hit do pielęgnacji ciała, który swoim zapachem i działaniem sprawia, że mam ochotę używać go non stop! Cudowny ciasteczkowy aromat otula i wprawia w relaks, do tego lekka konsystencja i wbrew pozorom genialne działanie odżywcze i nawilżające.


Tak przedstawia się moje zestawienie. Ciekawa jestem czy znacie moje hity?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)