Dzisiaj o produkcie, który skradł me serce (zresztą nie tylko moje) zapachem swym!
Pewnie nie raz o nim czytaliście i coś myślę, że nie raz jeszcze przeczytacie, dlatego, że na prawdę zasługuje na wszystkie pochwały rzucane pod jego adresem.
O kim mowa?
O pilingu do dłoni od Eveline:
Biała tubka z ładną grafiką wykonana z miękkiego plastiku dzięki czemu do końca łatwo nam wydobywać produkt.
Konsystencja dość zbita ale nie za bardzo, łatwo się wyciska.
Kolor delikatnie żółty.
Zapach cudo - piękny, waniliowy, niechemiczny, niemdły...
nie widać drobinek bo są drobniutkie jednak dają czadu :)
Łatwo się otwiera i zamyka - ogólnie nie ma żadnych przykrych niespodzianek
Producent zachwala:
Żeby nie było, ja nie z tych, co wierzą w produkty ileśtam w jednym i normalnie bym już na wstępie się zniechęciła do tego pilingu. Uratował go cudny zapach, więc zaczęłam go używać bez negatywnego nastawienia :). I się nie zawiodłam!
Piling ten nie dość że masuje nasze dłonie, daje nam chwile dla siebie z cudownym, słodkim zapachem to jeszcze sprawia, że skóra dłoni jest mięciutka, nie wysusza jej i nie podrażnia, usuwa stwardniałą skórę dzięki czemu możemy się cieszyć jedwabistymi w dotyku dłońmi.
Jak by tego było mało - nie podrażnia, nawet jak miałam poranione dłonie (nie pytajcie, ja zawsze muszę sobie coś zrobić) to i tak nie było żadnego pieczenia.
Polecam, ja sięgam po niego często, nie dlatego że muszę ale chcę! :)
Pozrdawiam
Żan
Pewnie nie raz o nim czytaliście i coś myślę, że nie raz jeszcze przeczytacie, dlatego, że na prawdę zasługuje na wszystkie pochwały rzucane pod jego adresem.
O kim mowa?
O pilingu do dłoni od Eveline:
Biała tubka z ładną grafiką wykonana z miękkiego plastiku dzięki czemu do końca łatwo nam wydobywać produkt.
Konsystencja dość zbita ale nie za bardzo, łatwo się wyciska.
Kolor delikatnie żółty.
Zapach cudo - piękny, waniliowy, niechemiczny, niemdły...
nie widać drobinek bo są drobniutkie jednak dają czadu :)
Łatwo się otwiera i zamyka - ogólnie nie ma żadnych przykrych niespodzianek
Producent zachwala:
Żeby nie było, ja nie z tych, co wierzą w produkty ileśtam w jednym i normalnie bym już na wstępie się zniechęciła do tego pilingu. Uratował go cudny zapach, więc zaczęłam go używać bez negatywnego nastawienia :). I się nie zawiodłam!
Piling ten nie dość że masuje nasze dłonie, daje nam chwile dla siebie z cudownym, słodkim zapachem to jeszcze sprawia, że skóra dłoni jest mięciutka, nie wysusza jej i nie podrażnia, usuwa stwardniałą skórę dzięki czemu możemy się cieszyć jedwabistymi w dotyku dłońmi.
Jak by tego było mało - nie podrażnia, nawet jak miałam poranione dłonie (nie pytajcie, ja zawsze muszę sobie coś zrobić) to i tak nie było żadnego pieczenia.
Polecam, ja sięgam po niego często, nie dlatego że muszę ale chcę! :)
Pozrdawiam
Żan
Chyba wszyscy już go mieli, oprócz mnie.. muszę go mieć :D!
OdpowiedzUsuńteż go nie miałam i mieć nie będę :d wanilia --> zło
Usuń;)
UsuńAs, wstydziłabyś się. Wanilia jest piękna <3
UsuńTeż go nie miałam a strasznie kusi :d
OdpowiedzUsuńprzyjemniaczek z niego :)
UsuńWszędzie o nim czytam, jednak sama jeszcze nie miałam... Brzmi kusząco :D
OdpowiedzUsuńCiągle zapominam że mam go kupić. A byłam wczoraj na zakupach.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling, za jego działanie wygładzające i za zapach
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio peeling do rąk z Perfecty i będę teraz testować - a ten z EVELINE wydaje się być bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam za działanie i zapach ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;) Ile kosztuje ???
OdpowiedzUsuńz checia kiedys wyprobuje :) w sumie nigdy w domu nie peelingowalam dloni.
OdpowiedzUsuńU mnie się już skończył, muszę koniecznie zakupić kolejny :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka dalej na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, a ciągle gdzieś o nim czytam. Koniecznie muszę zakupić ;)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go nigdy, w sumie to przydałby mi się peeling do dłoni.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten peeling, cudnie pachnie i wygładza dłonie :)
OdpowiedzUsuńmuszę go w końcu dorwać;)
OdpowiedzUsuń