Ale na prawdę teraz jadę bez trzymanki - w sensie że strasznie dużo się dzieję - potrzebuję chyba telefon z internetem, wtedy dam radę wszystko ogarniać...
Jak na razie musicie się mną zadowolić trochę rzadziej, jednak miejcie pewność że po nadrabiam zaległości w weekend :))
A dzisiaj śpieszę z recenzją kosmetyku, który umila mi czas od miesiąca :)
Oto on w kartoniku:
I bez:
Jak zwykle już zresztą jeśli chodzi o Tołpe podoba mi się opakowanie - w tym wypadku jest proste i subtelne i jak zawsze wypełnione po brzegi informacjami :)
Butelka jest z przezroczystego plastiku, dzięki czemu wiemy ile produktu zostało. Dodatkowo posiada pompkę - wiecie że to uwielbiam!
No przepraszam, ale muszę! Znowu zadręczę Was zdjęciami opakowania i tych wszystkich informacji - ja wprost uwielbiam je czytać :)
A to dopiero początek ;) Kto nie lubi czytać takich rzeczy niech przewija ;)
No dobra, robię przerwę - teraz będzie o tym za co pokochałam to mleczko, bo jestem nim zachwycona, mimo że na początkująca byłam sceptycznie nastawiona, sama w sumie nie wiem czemu...
Ale do rzeczy!
Konsystencja jest iście mleczkowa, koloru beżowego. Mleczko wchłania się bardzo szybko, ma lekką konsystencje, nie smuży, nie tworzy lepkiej powłoki.
A na skórze utrzymuje się cały dzień - no rozpływam się :)
Za dużo słodzę? Przepraszam... Ale muszę! Bo ten kosmetyk jest tego wart.
A jak z działaniem zapytacie?
I tutaj nastąpiło największe zaskoczenie z mojej strony - po lekkiej konsystencji nie spodziewałam się tak dobrego nawilżenia. Moja skóra jest wymagająca gdy jest zimno, od razu mnie swędzi gdy tylko nie jest dobrze nawilżona - teraz nie miałam żadnych, najmniejszych problemów.
Dodatkowo postanowiłam zrobić małe wyzwanie temu mleczku - producent obiecuje wyrównanie kolorytu, a więc stosowałam je w miejsce gdzie moja skóra nie wygląda najlepiej czyli ramiona - i co? I jest pięknie, no dobra tu może trochę przesadzam, po 4 tygodniach używania (producent zaleca 6) zauważyłam duże zmiany - skóra jest po prostu ładniejsza.
Mleczko sprawiło że moja skóra wygląda lepiej, jest napięta, nawilżona, odżywiona, wyrównało koloryt.
Buteleczka starcza na całą kurację (6 tygodni) i kosztuje 45 zł za 250 ml. Wiem, że nie jest to mała suma, ale warto - moja skóra jest teraz naprawdę rozpieszczona ;)
A terasz podzielę się z Wami informacjami ze środka opakowania: (Tołpa wykorzystuje każdą przestrzeń ;))
Dobra to koniec - obiecuje ;)
Miałyście to mleczko? Jak u Was się spisało?
Pozdrawiam
Żan
Jestem go przebradzo ciekawa :) całkiem możliwe, że dzięki twojej opinni kupię je sobie :)
OdpowiedzUsuńa jak Wam się nie spodoba będzie bicie xd
Usuńcena :( nie na studencką kieszeń :(
OdpowiedzUsuńno niestety ceny Tołpy nie są najniższe...
Usuńale często mają ciekawe promocje, polub ich fb :)
maja też kody promocyjne :)
UsuńUwielbiam te kartoniki z Tołpy ;). Mleczko bardzo mnie zainteresowało, ale cena jest trochę wysoka, może dorwę na promocji to z chęcią przetestuję ;).
OdpowiedzUsuńchcę to mleczko *_________*
OdpowiedzUsuńi ja, i ja też !:)
UsuńBrzmi rewelacyjnie! Od razu mam ochotę się nim wysmarować ;-)
OdpowiedzUsuńja się martwie co będzie jak mi się skończy....
UsuńE znam go ale recenzja jest ciekawa i zapach taki tajemniczy
OdpowiedzUsuńFakt, kartonik ma całe mnóstwo informacji dla klienta, też to lubię czytać :)
OdpowiedzUsuńco trochę jakaś ciekawostka :)
Usuńzaciekawiłaś mnie tym mleczkiem :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go używam i moje zdanie na ten temat jest takie same ;)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńBardzo polubiłam się z tym balsamem:)
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie do jego kupna:))
OdpowiedzUsuń:DD
UsuńSama mam serum od nich - które przyznaję że wygrałam bo no 60zł niestety piechotą nie chodzi - i faktycznie sprawdza się dobrze ale jeszcze trochę poużywam żeby upewnić się na 100% - a tym mleczkiem mnie dodatkowo zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńjakby tak chociaż po 10 zł poopuszczali z każdego kosmetyku to już byłoby dobrze ;)
Usuńnie miałam tego mleczka, ale wiem, że tołpa aktualnie jest w modzie;) Cieszę się, że Ci posłużyło:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
bardzo polubiłam się z kosmetykami tej marki :)
Usuńmatko biorę go! jak jest taki genialny i ma cudny zapach :D:D
OdpowiedzUsuńa potem poszczujesz na mnie Jacka jak się nie sprawdzi xd
Usuńja go mialam ale u mnie nic nie robil :)D latego oddalam kolezance ;)
OdpowiedzUsuńa może za krótko używałaś? ja dopiero po tygodniu się w nim zakochałam :D
UsuńNie miałam styczności z tym mleczkiem, ale brzmi zachęcająco.Dodatkowo tyle informacji na opakowaniu i wewnątrz:)
OdpowiedzUsuńNo cóż, muszę więc zacząć swoje opakowanie :)
OdpowiedzUsuń