Hej!
Chyba powinnam zarządzić samobiczowanie za tą moją rozrzutność lipcową. Jak nigdy dałam się ponieść zakupom. A jeśli jeszcze do tego dołączyć inne przesyłki - mamy istne szaleństwo, szafa się nie zamyka ;).
No ale pokazuje co tam do mnie przybyło. Mimo łapania się za głowę, że tylet ego jest wszystko mnie cieszy i wszystko się przyda :).
Po kolei:
Masełko do włosów z Alverde dostałam od Doroty z bloga http://wlosowelove.blogspot.com
oczywiście Poczta Polska pokazała jak traktuje swoje paczki, przez co straciłam część zawartości. Mogłyście na moim fb zobaczyć jak prezentują się moje włosy po tej masce, jednak dla tych co nie widzieli pokazuje:
Tyle, że ja je używam 'po swojemu' - czyt. jak maskę ;)
Efekt? włosy błyszczące i ładnie pofalowane, wyglądają na nawilżone.
Następnie nie mogłam oprzeć się biedronce - ktoś mógł? Przyplątały się do mnie dwa Batiste (same wskoczyły do koszyka) ;)
Dalej było zamówienie miseczki i przyrządów do glinek - teraz mi dużo łatwej ich używać! Nie dość że bez problemów mogę bawić się proporcjami to jeszcze nie ma mowy o grudkach a wszystko się bardzo łatwo myje.
Tu powinny być podziękowania dla KosmetykiBezTajemnic, to właśnie Angel pokazała ten zestaw - w TYM poście
A potem pobiegłam zrobić zamówienie na mintishop.pl (ale tu sobie wybaczam - w nagrodę za pięknie zdobyty licencjat)
Poczyniłam też zakupy na doz.pl, tym razem pokuszona przez Dorotę :* i uzupełniając zapasy żelu z aloesu
Wszystko wygląda może niepozornie, ale działanie jest genialne!
Potem był mały zakup w Rossmanie i jeszcze jedno zamówienie na doz.pl (tym razem jednak tylko jedna rzecz dla mnie)
Mini zakup od mamy - te antyperspiranty od Adidasa są warte uwagi, robią to co mają robić i już.
Otrzymałam też odżywkę od Forte Sweden, całkowicie zapomniałam, ze brałam udział w ankiecie za którą właśnie można było otrzymać odżywkę. Byłam w niezłym szoku gdy otwierałam paczkę ;)
I znowu Dorota mnie poratowała i przypomniała o wszystkim ;)
Kolejna paczuszka przywędrowała do mnie od Karoliny Dziękuję Ci za nią! Nie musiałaś, ale wiedz, że bardzo miło mi się zrobiło. Zarówno lakiery jak i pomadka miały swój pierwszy raz. Wszystko jest cudowne.
Będą w biedronce skusiłam się tez na kapelusze (wyprzedawane były):
Skusiłam się też na wyprzedaż u Blanki, dzięki niej mam wreszcie 2 upragnione lakiery, odżywkę, którą już dawno chciałam przetestować, pomadkę na którą się czaiłam od jakiegoś czasu, glinkę z którą do tej pory nie miałam do czynienia i jeszcze całą masę ciekawych próbek!
Poza tym dostałam połowę wielkiego biovaxowego słoja od koleżanki siostry:
I przyszła do mnie paczuszka od Pati za spamowanie u niej na blogu ;) Dziękuję!
Jakby tego było mało dostałam świetne prezenty od pani Pauliny, która nauczała mnie nowych technik masażu:
I to jeszcze nie wszystko!
Wymianka z Magdą - dziękuję!
Przesyłka od cudownej wizażanki:
śliczne kolczyki i odlewka perfum, które mi się spodobały gdy u niej byłam ;)
I dostałam jeszcze perfumy od W. <3
Oprócz tego wszystkiego była jeszcze przesyłka GreenBoxowa o której mogłyście przeczytać TUTAJ
i jeszcze nakupiłam ubrań, które widziałyście w TYM poście ;)
Takie szaleństwo! Teraz przydałby się post, bo kiedy ja to zużyje? ;)
Chyba powinnam zarządzić samobiczowanie za tą moją rozrzutność lipcową. Jak nigdy dałam się ponieść zakupom. A jeśli jeszcze do tego dołączyć inne przesyłki - mamy istne szaleństwo, szafa się nie zamyka ;).
No ale pokazuje co tam do mnie przybyło. Mimo łapania się za głowę, że tylet ego jest wszystko mnie cieszy i wszystko się przyda :).
Po kolei:
Masełko do włosów z Alverde dostałam od Doroty z bloga http://wlosowelove.blogspot.com
oczywiście Poczta Polska pokazała jak traktuje swoje paczki, przez co straciłam część zawartości. Mogłyście na moim fb zobaczyć jak prezentują się moje włosy po tej masce, jednak dla tych co nie widzieli pokazuje:
gniazdko się zrobiło :/ |
Efekt? włosy błyszczące i ładnie pofalowane, wyglądają na nawilżone.
Następnie nie mogłam oprzeć się biedronce - ktoś mógł? Przyplątały się do mnie dwa Batiste (same wskoczyły do koszyka) ;)
Dalej było zamówienie miseczki i przyrządów do glinek - teraz mi dużo łatwej ich używać! Nie dość że bez problemów mogę bawić się proporcjami to jeszcze nie ma mowy o grudkach a wszystko się bardzo łatwo myje.
Tu powinny być podziękowania dla KosmetykiBezTajemnic, to właśnie Angel pokazała ten zestaw - w TYM poście
A potem pobiegłam zrobić zamówienie na mintishop.pl (ale tu sobie wybaczam - w nagrodę za pięknie zdobyty licencjat)
Poczyniłam też zakupy na doz.pl, tym razem pokuszona przez Dorotę :* i uzupełniając zapasy żelu z aloesu
Wszystko wygląda może niepozornie, ale działanie jest genialne!
Potem był mały zakup w Rossmanie i jeszcze jedno zamówienie na doz.pl (tym razem jednak tylko jedna rzecz dla mnie)
Mini zakup od mamy - te antyperspiranty od Adidasa są warte uwagi, robią to co mają robić i już.
Otrzymałam też odżywkę od Forte Sweden, całkowicie zapomniałam, ze brałam udział w ankiecie za którą właśnie można było otrzymać odżywkę. Byłam w niezłym szoku gdy otwierałam paczkę ;)
I znowu Dorota mnie poratowała i przypomniała o wszystkim ;)
Kolejna paczuszka przywędrowała do mnie od Karoliny Dziękuję Ci za nią! Nie musiałaś, ale wiedz, że bardzo miło mi się zrobiło. Zarówno lakiery jak i pomadka miały swój pierwszy raz. Wszystko jest cudowne.
Będą w biedronce skusiłam się tez na kapelusze (wyprzedawane były):
Skusiłam się też na wyprzedaż u Blanki, dzięki niej mam wreszcie 2 upragnione lakiery, odżywkę, którą już dawno chciałam przetestować, pomadkę na którą się czaiłam od jakiegoś czasu, glinkę z którą do tej pory nie miałam do czynienia i jeszcze całą masę ciekawych próbek!
Poza tym dostałam połowę wielkiego biovaxowego słoja od koleżanki siostry:
I przyszła do mnie paczuszka od Pati za spamowanie u niej na blogu ;) Dziękuję!
Jakby tego było mało dostałam świetne prezenty od pani Pauliny, która nauczała mnie nowych technik masażu:
I to jeszcze nie wszystko!
Wymianka z Magdą - dziękuję!
Przesyłka od cudownej wizażanki:
śliczne kolczyki i odlewka perfum, które mi się spodobały gdy u niej byłam ;)
I dostałam jeszcze perfumy od W. <3
Oprócz tego wszystkiego była jeszcze przesyłka GreenBoxowa o której mogłyście przeczytać TUTAJ
i jeszcze nakupiłam ubrań, które widziałyście w TYM poście ;)
Takie szaleństwo! Teraz przydałby się post, bo kiedy ja to zużyje? ;)
Batiste fresh niedawno kupiłam, teraz czaję się na paletkę MUA.
OdpowiedzUsuńwarto, nie czaj się tylko kupuj :)
Usuńteż mam w planach zakup tej paletki z MUA ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna jest :)
Usuńuu ile tego jest
OdpowiedzUsuńWow,ile nowości :) Super :) Lubię ten zapach :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńże perfum? śliczne są :)
UsuńStrasznie zaciekawiły mnie te produkty z Rabka Spa ;) Czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńbędą! bo warte są tego :)
UsuńMnóstwo wspaniałych nowości ! Też mam tą miseczkę do alg ! i zgadzam się, używanie glinek jest o wiele przyjemniejsze z tym zestawem :D
OdpowiedzUsuńteraz mogę robić glinki codziennie :D
UsuńNiezle szalenstwo w tym miesiacu. Mam ten balsam z Mrs. Potters w zapasach. U mnie zero zakupow w lipcu i jestem z siebie bardzo dumna. :)
OdpowiedzUsuńja rzadko coś sobie kupuje :)
Usuńa ten balsam pewnie poślę dalej w świat :)
Ile wspaniałości :) Ja nie wrzucam zbiorczych nowości bo wstyd :D Bardzo lubię ten spray Rabka Spa a paletka MUA mnie kuuuusi :))
OdpowiedzUsuńja też go lubię :)
Usuńto kupuj Muę, tania jest i warto!
O kurcze sporo tego:)
OdpowiedzUsuńprzymierzałam w biedronce takie kapelusze z kwiatkami :D ale koniec konców kupiłam w H&M :D kiedyś w chińczyku widziałam idealny kapelusz i do tej pory żałuje, że go nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńnie wchodzę do H&M ;) ogólnie unikam galerii handlowych :D także jakby nie biedronka byłabym bez kapelusza :D
Usuńnajbardziej to ciekawia perfumy od W
OdpowiedzUsuńsą piękne!
Usuńale to ciekawa sytuacja ;) Często rozmawiam z W. o perfumach, ze cięzko mi jakies znaleźc dla siebie, a ostatnio wchodze do rossmana i widzę cenę na do wiedzenia w perfumach, więc sprawdziłam zapachy, wyszłam po tym, za pół godziny stwierdziłam że musze mieć jeden z tych zapachów! Napisałam więc do W. że wreszcie znalazłam zapach dla siebie. Miałam kupić go sama, ale wyszły inne wydatki, ostatecznie miałam kupić go dziś, a on kupił mi w środę :D I to było ostatnie opakowanie, okazało się że tylko w jednym rossmanie ten zapach był w takiej cenie! Ale byłabym zawiedziona jakbym go nie dostała dziś... A tak mam i jestsem szczęśliwa ;:D
dużo nowości, większość sama bym chciała :)
OdpowiedzUsuńna co czekasz? :D
UsuńZASZALAŁAŚ!!!!
OdpowiedzUsuńbo zasłużyłam! :D
UsuńSporo tego ! ;)
OdpowiedzUsuńale różnorodnie, nic się nie zmarnuje :D
UsuńSporo :-) Miłego użytkowania!
OdpowiedzUsuńwszystko w użyciu :D
UsuńDużo tego! :) Szampon suchy również mam :)
OdpowiedzUsuńsuchy szampon to przydatna sprawa :)
UsuńSporo tego :) Na zestaw do maseczek też bym musiała się skusić bo mam już glinki, wodę różaną więc tylko tego mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńułatwiają życie bardzo :D
UsuńWow! Bardzo różnorodne nowości:) Batiste i ja zakupiłam i zrobiłam zapasy:) Antyperspiranty Adidas mnie jakoś nie podchodziły, undress mee too jest cudowna:)
OdpowiedzUsuńteż uważam, ze jest cudowna! Takie ładne cienie i mimo że nie mam bazy się trzymają cały dzień! No tylko sie cieszyć :D
UsuńOOOooo !! Dużo tego ;D
OdpowiedzUsuńnie jest w cale tak dużo bo wszystko malutkie.. no moze oprócz kapeluszy, one miejsce zajmują xd
Usuńwidzę niezwykle hojny miesiąc był :)
OdpowiedzUsuńdużo dobrego mnie spotkało :)
Usuńo przypomniałaś mi, że miałam zrobić zamówienie na doz.pl :)
OdpowiedzUsuńna coś się przydałam :D
UsuńJak tu tego dużo ;D! Świetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńa tam, połowa to przecież nie zakupy ;)
UsuńSylveco mnie kusi od dawna.
OdpowiedzUsuńFajne nowości.
jak na razie produkty sylveco warte są każdego grosza, które na nie wydałam :)
UsuńPięknie zaszalałaś :DD
OdpowiedzUsuńbo jak szaleć to na całego ;)
UsuńRabka Spa podbija ostatnio blogosferę ;)
OdpowiedzUsuńtak? nie zauważyłam ;)
Usuńale zasłużenie, to sa na prawde dobre i tanie produkty :)
Ojej, przesyłka ode mnie! Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona, jakoś nie mogłam wymyślić nic do włosów, więc mam nadzieję, że jesteś zadowolona :*.
OdpowiedzUsuńKapelusze śliczne, włosy po masce też! I małe pytanie: mamy podobny kolor włosów, jaki kolor Baptiste jest najlepszy, żeby nie zostawiał smug ani białego pyłu? :)
Piesek
:*
UsuńWiesz Piesku.. ja do tej pory nie miałam problemu z żadnym batiste by wytrzepać ten biały pył, ale nie miałam wersji dla brunetek, może ona by się spisała?
Na bogato!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że masełko się u Ciebie sprawdza, i jeszcze raz przepraszam za awarię w drodze. Do tej pory poczta litościwiej obchodziła się z moimi paczkami. Włosy po nim masz naprawdę super. :)
Bardzo mnie ciekawi to masażowe cudo!
Dobre miałam przeczucie :D tyle że muszę używac po swojemu bo jak chce przed myciem to nic z tego nie wychodzi ;)
UsuńTo masażowe cudo? W sensie to zielone zawinięte? To stempel ziołowy do masażu :)
Nie słyszałam nawet o masażu stemplami, taka noga jestem. :)
Usuńżadna noga :) Nie jest to masaż zbytnio popularny, a szkoda bo jest bardzo przyjemny (pod warunkiem że dobrze wykonany) dla pacjenta, a masażysta musi się nieźle zmachać.
UsuńJego niezbyt duża popularność wiąże się też z dość wysoką ceną, bo stemple sa dość drogie (pod warunkiem że kupuje się prawdziwe stemple). Wykonane są z bardzo dobrek jakości bawełny w środku znajdują się różne mieszanki ziół, ale nie tylko. Ich zapach jest obłędny :). Ten jest typowo ziołowy, ale w takim stemplu mogą znajdować się też np limonki, pomarańcze, goździki, czekolada itd...
Ja jestem bardzo zakręcona na punkcie masaży i z radością ucze się kolejnych :)
Piękne włoski, miałam tropikalną wersję batiste a teraz oryginal. Lubię kosmetyki sylveco, bardo podoba mi się Twoja paleta mua i kapelusze. super nowości
OdpowiedzUsuńczyli ty jedna mnie wspierasz i rozumiesz dlaczego to wszystko kupiłąm ;)
Usuńmiesci się w szafie więc nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńSzalejesz dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńJa teraz tak nie kupuję, ale kapelusz by mi się przydał. Mam tylko jeden i noszę na okrągło.
pragnę zauważyć, ze to wcale nie jest takie szaleństwo jak się wydaje xd
UsuńMATKO JEDYNA! XD
OdpowiedzUsuń:p
UsuńNo faktycznie sporo tego! Gratulacje :D
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :) Szkoda, że ja nie trafiłam w Biedronce na takie kapelusze, bo na pewno też bym sobie kupiła chociaż jeden :)
OdpowiedzUsuńIle tego wszystkiego :D Ja w lipcu chyba nic nie kupiłam kosmetycznego :)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj w rosmanie obkupiłam się chyba na cały sierpień :D
OdpowiedzUsuńPokazywałaś kiedyś we wcześniejszych nowościach żel wybielający do zębów, używałaś go może?
Właśnie zaczęłam :)
UsuńSame fajne rzeczy! U mnie również lipiec był bardzo obfity, widzę że obu nam się poszczęściło i ten miesiąc okazał się bardzo pomyślny :)
OdpowiedzUsuńo tak, bardzo bardzo :D
UsuńAaale nowości! Poszalałaś nieźle :D
OdpowiedzUsuńNo na bogato widzę:)
OdpowiedzUsuńJa na promocji w Biedronce kupiłam tylko jeden Batiste, teraz chyba je przecenili, więc zastanawiam się czy nie zrobić zapasu.
u mnie już ich nie ma ;)
UsuńAch te blogi- ciągle kuszą i jak tu nie kupować nic nowego :)
OdpowiedzUsuń