Hej!
Przybywam ze smutnymi wieściami. Będzie mnie teraz trochę mniej. Od poniedziałku zaczęłam zajęcia na uczelni, które trwają od rana do wieczora, w międzyczasie mam przerwy w których będę pracować. Mam nadzieję, że mi to jakoś wybaczycie. W miarę sił i możliwości będę Was jednak odwiedzać i odpowiadać na Wasze komentarze tutaj :*.
A na dziś przygotowałam dla Was recenzję olejku po depilacji od Eveline.
Coraz bardziej zraża mnie do siebie ta firma i coraz bardziej wkurzają te obietnice 4,5,6 7, 50 w 1...
Muszę Wam się przyznać, że aż nie chce mi się po dany produkt sięgnąć jak widzę coś takiego :/.
Jednak skoro juz taki produkt widnieje w moich zapasach to go używam. Jak się spisuje? Czytajcie dalej :).
Ładny kartonik skrywa w swoim wnętrzu plastikową buteleczkę pełną olejku. Szkoda strasznie, ze buteleczka jest odkręcana, bo jest to irytująca czynność gdy ma się tłuste od olejku ręce.
Obietnice producenta:
Olejek jak dla mnie nie ma zapachu i jest raczej lekki. Muszę przyznać, że dość szybko się wchłania i wystarczy go odrobinkę by rozprowadzić na duże powierzchnie ciała. Dzięki temu produkt zyskuje na wydajności, będę go chyba wieki miała jeśli nie wymyślę jakiegoś alternatywnego zastosowania ;).
Olejek jak to olejek zostawia delikatną warstwę na skórze, takie charakterystyczne dla parafiny wygładzenie, które na szczęście nie jest lepiące i jakieś niekomfortowe. Jednak dla osób, które nie lubią takiej warstwy to będzie minus.
Olejek stosowany po depilacji faktycznie łagodzi podrażnienia. Jednak nie mamy co liczyć na spektakularne nawilżenie, czy odżywienie naszej skóry. Efekt wygładzenia również jest krótkotrwały.
Także - jeśli potrzebujemy czegoś łagodzącego po depilacji to ten produkt się do tego nadaje i radzi sobie całkiem nieźle, jeśli jednak oczekujemy czegoś więcej to możemy tego nie dostać.
Miałyście z nim do czynienia?
Przybywam ze smutnymi wieściami. Będzie mnie teraz trochę mniej. Od poniedziałku zaczęłam zajęcia na uczelni, które trwają od rana do wieczora, w międzyczasie mam przerwy w których będę pracować. Mam nadzieję, że mi to jakoś wybaczycie. W miarę sił i możliwości będę Was jednak odwiedzać i odpowiadać na Wasze komentarze tutaj :*.
A na dziś przygotowałam dla Was recenzję olejku po depilacji od Eveline.
Coraz bardziej zraża mnie do siebie ta firma i coraz bardziej wkurzają te obietnice 4,5,6 7, 50 w 1...
Muszę Wam się przyznać, że aż nie chce mi się po dany produkt sięgnąć jak widzę coś takiego :/.
Jednak skoro juz taki produkt widnieje w moich zapasach to go używam. Jak się spisuje? Czytajcie dalej :).
Ładny kartonik skrywa w swoim wnętrzu plastikową buteleczkę pełną olejku. Szkoda strasznie, ze buteleczka jest odkręcana, bo jest to irytująca czynność gdy ma się tłuste od olejku ręce.
Obietnice producenta:
Złoty kompleks 7 najcenniejszych dla skóry olejków pielęgnacyjnych i regenerujących.
Działa kojąco, naprawczo i odżywczo, pozostawiając skórę aksamitnie gładką i elastyczną.
Multiregenerujący olejek po depilacji 8 w 1 ZŁOTY KOMPLEKS 7 OLEJKÓW + WITAMINA E to innowacyjny kosmetyk łączący działanie wielu naturalnych substancji intensywnie odżywiających skórę. Olejek ma zbawienny wpływ na skórę po depilacji, doskonale przywraca jej równowagę
i spektakularnie poprawia wygląd. Zaawansowana formuła wzbogacona drogocennymi olejkami błyskawicznie koi i łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża i regeneruje, dzięki czemu skóra staje się elastyczna i aksamitnie gładka.
SKŁADNIKI AKTYWNE
OLEJEK ARGANOWY
– zwany płynnym złotem i bioeliksirem młodości, ma wszechstronne działanie regenerujące skórę. Zawiera odżywcze kwasy omega-6 i omega-9. Przyspiesza odnowę komórkową, poprawia wygląd skóry, odmładza, ujędrnia i uelastycznia skórę.
OLEJEK RUMIANKOWY
koi i łagodzi podrażnienia, przynosi ulgę przesuszonej skórze. Zapobiega powstawaniu zaczerwienień. Przyspiesza regenerację naskórka.
OLEJEK LAWENDOWY
pozwala skórze odzyskać równowagę, łagodzi podrażnienia. Intensywnie nawilża i nadaje skórze aksamitna gładkość.
OLEJEK SOJOWY
dzięki zawartości lecytyny i nienasyconych kwasów tłuszczowych jednocześnie nawilża, odbudowuje naskórek i zmniejsza widoczność niedoskonałości skóry. Jest bogatym źródłem witaminy E, która zapewnia skórze młody wygląd.
OLEJEK Z NAGIETKA
doskonale wygładza, nawilża pozostawia na skórze ochronny filtr. Poprawia koloryt i wzmacnia naczynia krwionośne oraz mikrokrążenie.
OLEJEK SŁONECZNIKOWY
stymuluje odnowę naskórka i tworzenie nowych komórek, wzmacnia barierę hydrolipidową, pozostawiając skórę nawilżoną na długo.
OLEJEK ROZMARYNOWY
ma właściwości ściągające i normalizujące. Pielęgnuje, odżywia i stymuluje mikrokrążenie.
WITAMINA E
– zwana witamina młodości hamuje działanie wolnych rodników. Redukuje oznaki starzenia się skóry
i widocznie poprawia jej kondycję.
SPEKTAKULARNY EFEKT AKSAMITNIE GŁADKIEJ SKÓRY!
Wysoka zawartość składników kojących i pielęgnacyjnych minimalizuje ewentualne podrażnienia skóry powstałe w trakcie depilacji.
Skład:
Działa kojąco, naprawczo i odżywczo, pozostawiając skórę aksamitnie gładką i elastyczną.
Multiregenerujący olejek po depilacji 8 w 1 ZŁOTY KOMPLEKS 7 OLEJKÓW + WITAMINA E to innowacyjny kosmetyk łączący działanie wielu naturalnych substancji intensywnie odżywiających skórę. Olejek ma zbawienny wpływ na skórę po depilacji, doskonale przywraca jej równowagę
i spektakularnie poprawia wygląd. Zaawansowana formuła wzbogacona drogocennymi olejkami błyskawicznie koi i łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża i regeneruje, dzięki czemu skóra staje się elastyczna i aksamitnie gładka.
SKŁADNIKI AKTYWNE
OLEJEK ARGANOWY
– zwany płynnym złotem i bioeliksirem młodości, ma wszechstronne działanie regenerujące skórę. Zawiera odżywcze kwasy omega-6 i omega-9. Przyspiesza odnowę komórkową, poprawia wygląd skóry, odmładza, ujędrnia i uelastycznia skórę.
OLEJEK RUMIANKOWY
koi i łagodzi podrażnienia, przynosi ulgę przesuszonej skórze. Zapobiega powstawaniu zaczerwienień. Przyspiesza regenerację naskórka.
OLEJEK LAWENDOWY
pozwala skórze odzyskać równowagę, łagodzi podrażnienia. Intensywnie nawilża i nadaje skórze aksamitna gładkość.
OLEJEK SOJOWY
dzięki zawartości lecytyny i nienasyconych kwasów tłuszczowych jednocześnie nawilża, odbudowuje naskórek i zmniejsza widoczność niedoskonałości skóry. Jest bogatym źródłem witaminy E, która zapewnia skórze młody wygląd.
OLEJEK Z NAGIETKA
doskonale wygładza, nawilża pozostawia na skórze ochronny filtr. Poprawia koloryt i wzmacnia naczynia krwionośne oraz mikrokrążenie.
OLEJEK SŁONECZNIKOWY
stymuluje odnowę naskórka i tworzenie nowych komórek, wzmacnia barierę hydrolipidową, pozostawiając skórę nawilżoną na długo.
OLEJEK ROZMARYNOWY
ma właściwości ściągające i normalizujące. Pielęgnuje, odżywia i stymuluje mikrokrążenie.
WITAMINA E
– zwana witamina młodości hamuje działanie wolnych rodników. Redukuje oznaki starzenia się skóry
i widocznie poprawia jej kondycję.
SPEKTAKULARNY EFEKT AKSAMITNIE GŁADKIEJ SKÓRY!
Wysoka zawartość składników kojących i pielęgnacyjnych minimalizuje ewentualne podrażnienia skóry powstałe w trakcie depilacji.
Skład:
Olejek jak dla mnie nie ma zapachu i jest raczej lekki. Muszę przyznać, że dość szybko się wchłania i wystarczy go odrobinkę by rozprowadzić na duże powierzchnie ciała. Dzięki temu produkt zyskuje na wydajności, będę go chyba wieki miała jeśli nie wymyślę jakiegoś alternatywnego zastosowania ;).
Olejek jak to olejek zostawia delikatną warstwę na skórze, takie charakterystyczne dla parafiny wygładzenie, które na szczęście nie jest lepiące i jakieś niekomfortowe. Jednak dla osób, które nie lubią takiej warstwy to będzie minus.
Olejek stosowany po depilacji faktycznie łagodzi podrażnienia. Jednak nie mamy co liczyć na spektakularne nawilżenie, czy odżywienie naszej skóry. Efekt wygładzenia również jest krótkotrwały.
Także - jeśli potrzebujemy czegoś łagodzącego po depilacji to ten produkt się do tego nadaje i radzi sobie całkiem nieźle, jeśli jednak oczekujemy czegoś więcej to możemy tego nie dostać.
Miałyście z nim do czynienia?
Ja raczej nie sięgnę po niego ;)
OdpowiedzUsuńJa tez raczej się nie skuszę :)
UsuńJa go miałam i był ok tylko te odkręcane opakowanie mnie zniechęciło.
OdpowiedzUsuńno niestety odkręcane opakowanie przy olejku to nigdy nie jest fajna sprawa :/
UsuńNie miałam tego olejku i szczerze mówiąc nie czuję potrzeby posiadania go :)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś nie jestem nim zainteresowana:P
OdpowiedzUsuńno co Ty, czemu?
Usuńxd
8w1 czy 10w1 to już chyba cecha charakterystyczna tej firmy :) A ogólnie rzecz biorąc co z tego, że to olejek po depilacji, ja wypróbowałabym go na włosach :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie lubią się z parafiną
UsuńSzkoda ze ma tak wysoko parafine. Jakos nieoge sie przekonać do marki eveline: )
OdpowiedzUsuńno szkoda niestety :(
UsuńMi jest właśnie coś łagodzącego potrzebne po depilacji.
OdpowiedzUsuńPatrz jak idealnie trafiłam :D
Usuńsłyszałam już o nim i z pewnością wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńa może chcesz do ode mnie? ;)
UsuńJa niestety za olejkami do ciała nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńna szczęście jest taki wybór na rynku że każdy znajdzie coś dla siebie :)
Usuńlubię go choć producent z obietnicami trochę poszalał ;/
OdpowiedzUsuńEveline ogólnie szaleje z tymi obietnicami czym mnie do siebie zraża..
Usuńuwielbiam olejki do ciała:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam te naturalne :)
UsuńU mnie sprawdza się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńmoja skóra jest dośc wymagająca :)
Usuńpo depilacji zdecydowanie wolę balsam ale olejek prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńa ja eksperymentuje :D
Usuńnie miałam... akurat eveline nigdy nie była wśród moich ulubionych marek;)
OdpowiedzUsuńDo depilacji używam olejek babydream i jestem bardzo zadowolona - co ważne do, nie tylko po;)
:*
może wreszcie i ja go kupię ;)
UsuńMam suchy olejek do ciała z eveline. Jest całkiem nie zły
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe ;)
UsuńEee, jakoś mnie nie kusi...
OdpowiedzUsuń;)
Usuńfajny był
OdpowiedzUsuńdałaś radę go zużyć? szalona! Ja używam i używam a mam nadal prawie całe opakowanie ;)
UsuńHmm, skoro szału nie robi, to mi chyba wystarczy parafinowy balsam:)
OdpowiedzUsuńmyślę że w zupełności ;)
Usuńja bym go zużyła na pięty :D
OdpowiedzUsuńi to jest bardzo dobry pomysł! :)
Usuńu mnie nei sprawdził się jakoś specjalnie. Wcale nie łagodził podrażnień...
OdpowiedzUsuńJa mam ich olejek upiększający, na rozstępy, blizny i takie tam. Wcale nie jestem zadowolona i też jest taki odkręcany przez co nie mam ochoty go używać. :( Chyba oddam mamie :/
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zachwycił...
OdpowiedzUsuń