Kropla Zdrowia - mydło naturalne z nanosrebrem i białą glinką

Hej!
Przepraszam, że tak zniknęłam na parę dni, ale kto mnie śledzi na instagramie (KLIK) ten wie, że miałam konferencje, byłam w komitecie organizacyjnym, potem były warsztaty, a wcześniej zaliczenia i tak jakoś zleciał mi ten czas. Ale już jestem i ponadrabiam za chwilę Wasze wpisy.

Dziś chcę Wam pokazać mydełko, które jeśli dobrze pamiętam przywędrowało do mnie w zabawie mikołajkowej :). Oto ono:


Mydełko skryte jest w prostym kartoniku, na którym jest całe mnóstwo informacji! Naprawdę mi się zeszło zanim wszystko przeczytałam :). Po wyjęciu z kartonika mydełko znajduje się jeszcze w folii - a więc jest na prawdę świetnie zabezpieczone.

Przykładowe informacje z kartonika:

i tak było na każdym boku ;). Także mam nadzieję, że teraz rozumiecie dlaczego mi się trochę zeszło...

Samo mydełko jest białą kostką z wytłoczonym logiem na środku - takie same jak na opakowaniu. Ładnie to wygląda i to dość długo bo mydełko znika bardzo powoli! Jest szalenie wydajne, pół puściłam w świat a mimo to mam je i mam, nie widać po nim codziennego używania.
Jego wydajność może wynikać z tego, że mydło to nie rozmięka, nawet jak leży w odrobinie wody.
Niestety dość słabo też się pieni, trzeba trochę bardziej się to przyłożyć do zmydlania. Za to piana jest bardzo przyjemna, taka dość kremowa.
Pachnie bardzo delikatnie, mydlano. Zapach szybko się ulatnia i nie zapada w pamięć.


Mydło to najchętniej używałam do twarzy - świetnie oczyszczało, niestety musiałam uważać na oczy bo potrafiło szczypać. Za to po paru dniach używania skóra była widocznie czystsza i odświeżona! Kremowanie jednak obowiązkowe!
Do ciała również chętnie po nie sięgam. Wprawdzie nie nadaje się do depilacji, ani miejsc intymnych, za to reszta ciała jest bardzo zadowolona. Oczyszczenie murowane! Problematyczne plecy i ramiona - jakie problematyczne? ;) Po używaniu tego mydełka moje ciało poprawiło się na plus jeśli chodzi o różnego typu krostki wszelkiego pochodzenia. Tak samo jednak jak przy twarzy konieczne jest balsamowanie - jednak przy mojej suchej skórze tak na prawdę zawsze potrzebuje balsamowania.


Mydło to jest na prawdę bardzo przyjemne, jeśli szuka się czegoś dla problematycznej skóry warto je kupić!
Znacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)