dno denko deneczko dnonunio

Na wstępie:
Dziękuję, za poniedziałkowe trzymanie kciuków - mam 5! jeeeee (a teraz skacze i się cieszę)
I dostałam się na kolejną zerówkę - jeee! :))

A teraz pora na opróżnienie mojej torby pustakowej!
Oto zawartość:

A teraz tematycznie :) (nazwa produktu jest linkiem do recenzji)
Twarz:
1. Kwas Hialuronowy od Eveline
2. Pomadka do ust Alterra - śmierdziuszek totalny!
3. Avene, mleczko do demakijażu
4. Maść na trądzik (mam na plecach, działa dużo słabej niż olejek z czarnuszki)
5. Płyn micelarny, biedronkowy
6. Puder z Avonu - przyjemny, łatwo było jednak z nim przesadzić
7. Kolagenowe serum do mycia twarzy od BingoSpa

Włosy:
1. Odżywka bez spłukiwania, Joanna Naturia - uwielbiam myć włosy tymi odżywkami
2. Odżywka Biały Jeleń
3. Hipp - płyn do kąpieli w formie szamponu'
4. Ziaja - maska do włosów
5. Suchy szampon Batiste - na prawdę porządny produkt, jednak z tym zapachem tak średnio się polubiłam
6. Najlepsza pianka ever, czyli volume sensation
7. Opisywany niedawno balsam do włosów od Organic Shop

Ciało:
1. Krem do biustu od YR, przyjemny zapach, świetne nawilżenie, szybko się wchłaniał - i właściwie to wszystko co mogę o nim napisać
2. Lirene, żel pod prysznic GRANAT - OKROPNY! słodki, chemiczny zapach, aż mdlący, zmęczyłam go cudem :/ z tej serii tylko kusząca gruszka jest super
3. Kulka od Sorayi - na prawdę porządny antyperspirant :)
4. Balsam o nieprzyjemnym zapaszku, zużyłam go do stóp, nie miał za wiele właściwości pielęgnacyjnych, był lejący, wolno się wchłaniał
5. Olejek do kąpieli od Farmony - CUDO
6. Peeling myjący od Joanny, wersja żurawinowa - jak dla mnie najcudowniejszy zapach ze wszystkich
7. PILARIX, głęboko nawilżający krem mocznikowy - nie używałam go ja, lecz siostra, jednak chciałam Wam o nim napisać. Siostra nie należy do osób, które często się balsamują, ma jednak suchą skórę. Ten krem stosowany raz na tydzień po prostu ratował jej skórę! Na prawdę cudowny produkt dla osób zabieganych lub mających problem z bardzo suchą skórą.

 (pominęłam te produkty wcześniej do zdjęcia....)
1. Peeling do dłoni od Eveline - cudownie, słodko, waniliowo pachnie!
2. Kule do kąpieli od Bath&Body - wersja pomarańcza + cynamon wymiata, reszta jest w porządku, ale jednak to nie to samo. Po pomarańczowej pachnie cała łazienka, pachniesz ty! Skóra po wszystkich nie jest wysuszona bo mają olejki, które sprawiają, że nawet nie trzeba później używać balsamu.
3. Herbatka zielona, żurawiono - cytrynowa - pyszna! :)

Inne:

Ślicznie pachnący Pink Sands!
Świeca zapachowa AIR WICK, Pearls (złote ogrody jesieni) - na prawdę piękny zapach, długo utrzymujący się, ciepły, relaksujący... Świeca pali się długo, jednak jak widać nie spala się do końca. Zapach czuć zaraz po zapaleniu
Suplementy - GrypoRutin uratował mnie przed chorowaniem kiedy cała rodzina była przeziębiona, Biotebal zahamował trochę wypadanie włosów

Próbkowo:
Oprócz żelu z Carex nic nie zrobiło na mnie wrażenia.

Jak tam Wasze denka majowe? :)


36 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. w ten sposób nie mam wyrzutów sumienia, że dużo kupiłam ;)

      Usuń
  2. Parę produktów znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nono, mega denko, znam tylko biedronkowego micelka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. zawzięłam się ;) nie cierpię tego jak mi leżakują ;)

      Usuń
  5. wow jakie duże denko, gratulacje ;) kilka produktów znam i używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Potężne denko, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo produktów udało Ci się zużyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zawsze :D (tak, tak wypinam dumnie pierś teraz xd)

      Usuń
  8. Ładnie poszło - a gdzie kupiłaś ten waniliowy Eveline - poluję na niego ;) no i ten długopis co mi pokazywałaś wczoraj - rosek czy natura bo zapomniałam?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie denko :)
    Mi hascoderm pomógł w walce z trądzikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję denka, lubię suche szampony, peelingi joanny, ale płynu micelarnego z biedronki- nie

    OdpowiedzUsuń
  11. Spore denko,kilak produktów znam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Spore denko i w sumie chyba oprócz micela z Biedronki i pianki NIVEA (które mi nie służą) to raczej nic nie miałam - i próbek też sporo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że ci nie służą.. ale w sumie mi służy tylko ta co pokazałam, reszta nie bardzo :/

      Usuń
  13. Tutti Frutti i Lirene to moi ulubieńcy!

    OdpowiedzUsuń
  14. sporo tego uzbierałaś :) lubię te peelingi z joanny :D
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Pianka Nivea Volume rzeczywiście jest świetna, a Pink Sund to jeden z moich ulubionych zapachów.

    OdpowiedzUsuń
  16. o ja cie !! ja sie wlasnie zabieram za pisanie posta z moim denkiem :) zuzylas naprawde duzo produktow u mnie tylko kilka :) zaciekwila mnie ten olejek do kapieli tutti frutti ...lubie takie owocowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pink Sands ma rewelacyjny zapach:))
    5 gratuluje:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kilka z tych produktów znam, kilka mam w swych zbiorach, ale jeszcze nie używałam, ale większość jest mi obca :) Szampon Batiste (inna wersja, chyba ta "podstawowa") ratuje mi ostatnio życie, bo ze względu na ranę na głowie, nie mogę za często myć włosów :( z resztą i tak jak je myje to trzeba uważać- dlatego robi to mój mąż, ale jest to straaasznie męczące :)
    Gratuluję 5 zdolniaszko moja! :*

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)