Włosy w lutym

Hej!
Luty w połowie, więc pora bym wreszcie dała aktualizację włosową i powiedziała jak się ma henna na mojej głowie ;)

Najpierw zdjęcia! Starałam się by były robione w różnym świetle, przez parę dni by jak najlepiej zobrazować ich stan i kolor :)

Jedno Wam zdradzę - uwielbiam swój obecny kolor! Henna Orientany zagości na dłużej u mnie <3










Henna Orientany okazała się na prawdę świetnym produktem! Kolor wypłukiwał się bardzo delikatnie przez jakieś 5 myć od koloryzacji a potem już utrzymuje się na stałym poziomie. Od hennowania zauważyłam, że włosy bardziej lśnią.
Nie są też problematyczne, mało poświęcam im ostatnio czasu... Tak na prawdę przez połowę miesiąca nie używałam żadnej odżywki. Moja pielęgnacja opierała się na szamponie Biolaven i ewentualnej płukance octowej.

To tyle ode mnie. Jak tam Wasze włosiska?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)