Mój olejek do wszystkiego

Czyli olejek do masażu alterra, papaja i migdał
Oto i on:


Do czego go używam? Tak jak w tytule – do wszystkiego! :)

Po kolei:
Tak jak radzi producent – do masażu (studiuje fizjoterapię i naprawdę lubię masować, często go do tego wykorzystuje i sprawdza się rewelacyjnie)

Do olejowania włosów – jest leciutki, zmywam go nawet odzywką a włosy sa po nim błyszczące i ładnie pachną

Do ciała – skóra jest idealnie nawilżona i ładnie, owocowo pachnę

Do zabezpieczania – na basenie przed chlorem i gdy pogoda sprzyja puszeniu – wystarczy kropelka, a także do zabezpieczania końcówek

Jako dodatek do masek, które nie leżą mi z zapachem i działaniem, jest w nim coś takiego że wtedy wszystko mi pasuje ;)

Do kąpieli – wlewam go trochę i wtedy już nie muszę używać balsamu, dodatkowy plus aromaterapia :)


Jakie jest wasze zdanie na jego temat?

4 komentarze:

  1. Moja siostra miała ten olejek, zapach jest przecudny :-)
    otagowałam cię:
    http://mariglod.blogspot.com/2013/01/kolejny-tag.html
    Miłej zabawy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam ten olejek tylko w nowej wersji :) używam go tylko do włosów

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam go, ale skoro jest taki świetny i ma aż tyle zastosowań to trafia na moją zakupową listę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wg mnie naprawdę warto :), jednak teraz ponieważ dodali do niego pomke więcej kosztuje więc opłaca się poczekać na promocje :)

      Usuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)