22
kwi
2014

Dermedic - maseczka aktywnie peelingująca

Hej wszystkim!
Co powiecie na recenzję maseczki?

Dzisiejszym bohaterem dnia jest Maseczka aktywnie peelingująca od Dermedic. Oto ona:


Wiem, że niektóre z Was nie przepadają za saszetkami, ja jednak uważam, że to niezwykle wygodna forma. Szkoda tylko, że producenci nie robią i saszetek i większych opakowań...

Grafika jest prosta i taka 'czysta' - podoba mi się to, dobrze się mi kojarzy.
Saszetkę łatwo się otwiera, nie miałam z tym problemu nawet jak miałam mokre ręce.


Maseczka bardzo dobrze się rozprowadza po twarzy. Porcja saszetki spokojnie wystarcza na rozsmarowanie jej po twarzy i szyi. Zapach jak dla mnie jest prawie niewyczuwalny i szybko znika.
Gdy miałam maseczkę na twarzy po raz pierwszy nie odczułam żadnego pieczenia/szczypania. Pojawiło się ono dopiero za drugim razem, nie przejęłam się tym jednak, ponieważ producent zapowiedział, że tak miało być. Maseczkę jednak zmywałam wodą a nie płatkiem, ponieważ taka forma była dla mnie łatwiejsza.
Co otrzymałam po 20 min z maseczką? Cudownie gładką i niepodrażnioną twarz(nawet moje delikatne policzki nie ucierpiały). Maseczka zadziałała na mojej twarzy tak jak soda (peeling enzymatyczny dostępny w naszej kuchni).
Krem nałożony na tak przygotowaną twarz wchłonął się błyskawicznie i co ciekawe pozostawił zmatowioną twarz mimo że normalnie aż tak się nie wchłaniał - trochę jednak się świeciłam po nim.

Uważam, że maseczka ta jest warta przetestowania, bo na prawdę dobrze oczyszcza skórę.

Miałyście ją może?