Tym razem Bingo!

Ogłaszam miesiące wrzesień i październik winowajcami mojego pustego portfela... Zwariowałam, słowo daje! Nie dość że wcześniej poczyniłam tyle zamówień to jeszcze to:

na zdjęciu brakuje  jeszcze kolagenu do mycia twarzy bo się schował pod koc ;)


Uff, wielka była ta paka... Zwłaszcza że znalazły się jeszcze w niej rzeczy koleżanki z wizażu  i jeszcze parę niespodzianek.

Ale me oczy się teraz radują! A to ważne prawda? ;)
Miałyście coś może?


Pozdrawiam
Żan



Ps. Jak bardzo chora jestem???

14 komentarzy:

  1. O tym nie słyszałam.. :-) Ale słyszałam, że zmniejsza ból miesiączkowy. :-) / Żanetko, czemu mam Cię w obserwowanych, a nie wyświetlają mi się Twoje wpisy? O.. teraz będę nadrabiać!!! :-) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjnie wygląda :D Nie martw się, nie jesteś w chorobie sama, ja wszystko ostatnio przepuszczam na YC :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety to bolesne kiedy pieniążków nie ma ale chce się coś kupic i coś mieć zwkłąszcza kosmetyk haha ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Same jakieś nowości jak dla mnie, ale muszę przyznać, że wielkie opakowania, dasz radę to zużyć?;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam co nieco z Bingo Spa ale niestety nic z tych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj nic nei miałam z powyzszych kosmetyków..ale testów zycze udanych i czekam na recenzje Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahah ale paczucha! Nie miałam nic od nich ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo tego, pewnie jest bardzo ciężkie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. daj znać jak ta kuracja do włosów ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłam tę maskę ze spiruliną i keratyną. Ciekawa jestem, jak się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)