Zrób to sam II

Wreszcie udało mi się porobić trochę kosmetyków! Zaszalałam i zrobiłam AŻ dwa ;)
Na dodatek banalnie proste!
Jeśli chcecie TUTAJ macie pierwszy post z tej serii :)

A teraz do rzeczy! Co upichciłam?

Po pierwsze: waniliowy piling do ust
koszt: ok 2 zł ;) a nie 50



Co potrzebowałam?



- słoiczek
- cukier
- aromat spożywczy lub olejek eteryczny
- olejek
- wykałaczkę do mieszania

Wsypałam cukier do słoiczka, wlałam olejku i aromatu - zamieszałam i tadaam gotowe!
Mam swój pyszny piling do ust  za zawrotną cenę, na dodatek, jak mi się znudzi mogę po prostu dodac innego aromatu. Usta są po nim cudownie wygładzone a dzięki dodatkowi olejku nawilżone.

Oryginalny przepis znajdziecie u SMYKUSMYKA - w TYM poście :)


Drugim moim niebywale trudnym kosmetykiem, który zrobiłam jest kokosowy piling do ciała.
Ostrzegam: zabójczo kokosowy!


Koszt: ok 8 zł


Co potrzebowałam?

- łyżeczkę
- olej kokosowy (najlepiej nierafinowany)
- wiórki kokosowe

Wykorzystałam resztkę mojego oleju kokosowego, delikatnie go ogrzałam by zmiękła, dosypałam wiórki kokosowe, wymieszałam i odstawiłam do zimnego.
Gdy potrzebuje wyciągam sobie łyżeczką tyle pilingu ile akurat mam zamiar zużyć -> skóra wygładzona i nawilżona.
Nie jest to mocny zdzierak, ale masaż jest cudownie przyjemny! I po kąpieli nie muszę już używać balsamu :)

Oryginalny przepis znajdziecie u LILI w TYM poście.


Prawda że proste? A ile radości mi to sprawiło!
Spróbujecie?

Pozdrawiam
Żan

Pozdrawiam
Żan

11 komentarzy:

  1. peeling do ust na pewno spróbuję zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziś zrobię ten peeling. robiłam wielokrotnie kawowy ale na pomysł z kokosowym nie wpadłam, a wszystkie składniki są łatwo dostępne i mam je w domu :) świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś za kokosem nie przepadam, ale za to jestem bardzo ciekawa tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zrobiłam kiedyś peeling do ust z olejem sezamowym :D miałam większe usta niż po botoksie, ale przynajmniej dowiedziałam się, że jestem na niego uczulona :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mi się podoba, wiesz nie wiedziałam że można taki peeling zrobić samemu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie podobają mi obydwa przepisy i chyba będę musiała sama spróbować je wykonać a ten peeling do ust to przypuszczam ze nawet ciut jadalny będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wooow na penwo sobie zorbie jakis swoj :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Peeling do ust by mi się przydał :D
    A ten kokosowy musi meeeega pachnieć! :D


    A no i wracając do naszej rozmowy na temat miejsca zamieszkania, to mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy, bo daleko chyba od siebie nie mieszkamy no i chyba Kazimierz jest miejscem uniwersalnym :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra pomysł na peeling kokosowy, akurat mam olej kokosowy, przetestuję!

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)