La ponica - krem do twarzy

Hej!
Dziś wreszcie zabrałam się za recenzję tego kremu! Nie uwierzycie jak długo się za to zbierałam... Od razu wam zdradzę, że to dlatego, że nie zrobił ten produkt na mnie zbyt wielkiego wrażenie. Ale opakowanie akurat wpisało się w klimat przedświąteczny - więc nawet mi się to udało xd.

Zresztą same zobaczcie:

Prawda, że ten kartonik ma w sobie coś świątecznego?
Oprócz tego mam wrażenie, że kartonik jest robiony z papieru z odzysku ? nie jestem o tym przekonana, bo niestety nie mogłam nic znaleźć na ten temat.

W kartoniku skrywa się natomiast proste, białe opakowanie o pojemności 50 ml z nalepką, by było wiadomo co to za krem i opis kremu.


Krem dodatkowo jest podwójnie zabezpieczony. Raz nalepką:

zdjęcie zrobilam po tym jak ją rozdarłam - przepraszam

Drugi raz - posiada takie drugie wieczko - mammy dzięki temu 100% pewność nietykalności.


Krem jak widać na zdjęciu powyżej ma żółtawy kolor i dość gęstą konsystencję. Nie trzeba go wiele by rozprowadzić po całej twarzy. Świetnie się wchłania, zostawia po wyschnięciu taką satynową powłoczkę, która sprawia, że skóra jest przyjemna w dotyku.
Krem świetnie nawilża skórę - to muszę mu przyznać, jest w tym na prawdę dobry. Cera jest mięciutka.
Co do działania przeciwzmarszczkowego... by to przetestować musiałabym przez długi okres czasu kremować tylko połowę twarzy - może wtedy dojrzałabym jakieś różnice, tak niestety nie byłam w stanie tego sprawdzić ;).

Zapach kremu szybko znika, praktycznie od razu po posmarowaniu - i dobrze, bo nie jest jakiś super. W sumie nie wiem czym pachnie, na szczęście nie drażniąco i nie mocno. Kojarzy mi się z zapachem niektórych dermokosmetyków.. czyli tak trochę aptecznie.

Skład:

Krem ten starczył mi na 4 miesiące stosowania rano i wieczorem. Przez cały ten okres mam świetnie nawilżoną cerę i robiły mi się wągry na nosie...Na szczęście żadnej innej części mojej twarzy nie zapchał i nie podrażnił.

Chciałabym Wam powiedzieć coś więcej na temat firmy, kremu - ale ich fb nie działa od sierpnia a strona sklepu również zdaje się nie istnieje...


Znacie ta firmę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)