Ostatnie denko roku 2013

Jestem całkiem zadowolona z tego denka, pokończyłam dość sporo rzeczy, dzięki czemu mogłam wreszcie zabrać się za nowości. Prawie wszystkie dziś przedstawione pustaki doczekały się recenzji, znalazłam parę ulubieńców, z czego jestem bardzo zadowolona.
Gotowi na oglądanie pustych opakowań? ;) Zapraszam dalej!

Oto i wszystko razem:

A teraz tematycznie - WŁOSY
Wiem wiem, mało, ale akurat porozpoczynałam wszystko w tym miesiącu ;)

1. Olej palmowy - kiedyś na pewno doczeka się recenzji, bardzo go lubię
2. Fitomed, odżywka ekstraziołowa do włosów koloryzowanych - zawiodłam się na niej, jednak całą recenzję będziecie mogli przeczytać już niedługo
3. Love2mix, szampon z papryczką chili - recenzja TU

TWARZ
1. Apis, krem ujędrniający z olejkiem arganowym - RECENZJA TU
2. Sylveco, tymiankowy żel do twarzy - KLIK do recenzji
3. Ulubione maseczki z biedronki - Tutaj je chwaliłam
4. Olej konopny - moja twarz bardzo go polubiła, włosy tylko gdy połączyłam go z Apisem :)
5. Próbka serum przywracającego młodość skóry od Tołpy - mogę powiedzieć jedno - śmierdzi!

CIAŁO
1. Zachwalany przeze mnie piling od Tołpy z czarną różą - TUTAJ więcej o nim
2. Żel czekoladowo - miętowy od oryginal Source - klik do recenzji
3. Kolagenowa kąpiel do ciała od BingoSpa - recenzja TU
4. Joanna, piling myjący o zapachu pomarańczy - lubię je, jednak ta pomarańcza mi jakoś nie podeszła...
5. OS, żel pod prysznic Makadamia i Mango - TU o nim pisałam
6. OS, żel pilingujący, miętowy - TUTAJ recenzja

INNE
1. Witaminki od VitaBox - bardzo przyjemne, coś czuję że to dzięki nim ominęła mnie choroba gdy wszyscy wokół smarkali/kichali i kaszleli
2. Płyn do płukania ust - Listerine Zero - jeden z moich ulubieńców, to już chyba 5 opakowanie
3. Woda toaletowa od Avon, Wish of happines - ładny, cytrusowy zapach, jednak gdy mi zmarzły w torbie zaczęły okropnie pachnieć :/
4. nici dentystyczne od ORAL B - jak dla mnie jedne z gorszych...
5. Wosk YC - Sparkling Lemon - Tutaj o nim pisałam (i o jego braciach też)


I to by było na tyle :)

Jak tam wasze denka?

Pozdrawiam
Żan

38 komentarzy:

  1. spore denko, znam tylko nitkę dentystyczną i to moja ulubiona, używam jej namiętnie od paru lat, zdrady z innymi niciami nie były dobrym pomysłem:) właśnie zaraz obfotografuję swoje denko, ale jest zdecydowanie mniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o patrz, wiec może jakiś feralny egzemplarz mi się trafił? :o

      Usuń
    2. Nie sądzę, Żaneto. Mam je obecnie i wydaje mi się, że ranią dziąsła.

      Usuń
  2. Trochę ci się tego nazbierało. Zaciekawił mnie szampon z papryczką czili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo tego, ja jeszcze nie miałam żadnego żelu OS

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię te peelingi z Joanny, ale jeszcze lepsze (a w takiej samej cenie) są te od Tutti Frutti. Pachną cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spore denko :) kilka kosmetyków znam i używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne denko - żele OS mnie ciekawią bo mają różne opinie - a u mnie ten szampon z papryczką i pomarańczą czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ty to mnie zawsze zaskakujesz swoimi denkami :D jak ty to tak szybko zużywasz?! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz co ja też miałam takie wrażenie , że te tabletki pomogły mi uchronić się przed chorobą ;) Wszystkie dziewczyny na stancji chorowały tylko nie ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie odzywka z Fitomedu, tyle, ze do włsów blond też sie nie spisała, chyba słabe mają te odzywki :(

    OdpowiedzUsuń
  10. całkiem spore denko :) ja uwielbiam żele OS ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O luuuuuuuuuuuuudzie ile Ty tego masz ;) a nić oral B jest dla mnie jedną z lepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. maseczki bardzo fajne i ten peeling :) duże się tego zebrało:)

    OdpowiedzUsuń
  13. widze, że dużo zużyłas zeli OS :) ten witabox konkretnie nie lubi się z moim żołądkiem :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem strasznie ciekawa tego peelingu z Tołpy ale jak na złość moje otworzone dwa nie chcą się skończyć:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Spore te denko, fajnie że pogrupowałaś kosmetyki ;) Nie miałam nic z kosmetyków, o których piszesz :) Tzn. miałam żel OS ale inne zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo tego :) Ciekawi mnie ten olej palmowy.

    OdpowiedzUsuń
  17. i mnie równiez olej palmowy zaciekawił czekamy na recenzje :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie, będzie, tylko nie wiem kiedy bo jakoś nie potrafię pisac o olejach....

      Usuń
  18. spore denko :) Miałam tylko peeling z joanny chyba ale inne zapachy - całkiem fajne były ale wolę Tutti Frutti znacznie lepsze od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  19. o kurczę, ile zużyć!
    i ja muszę się konkretnie za denkowanie zabrać! tyle cudowności czeka na użycie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ostatnie ale mm i tak będa kolejne hehhe

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam nic z produktów które Ty używasz, no chyba że odżywkę do włosów ale jasnych :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ten peeling Tołpa kocham miłością absolutną! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Po Twojej recenzji strasznie zachorowałam na krem Apis. Od kupna powstrzymuje mnie tylko rozsądek i świadomość, że w tej chwili mam otworzone 3 kremy :P
    A przez produkty do włosów, trochę się zraziłam do Fitomedu. A tak go kiedyś lubiłam. Wyśmienicie sprawdzał się na twarzy. Przez pogrom poszamponowy, nawet tonik odstawiłam. Dałam koleżance, bo zaczęłam się bać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup i schowaj :D
      no właśnie zaskoczył mnie negatywnie fitomed produktami do włosów...

      Usuń
  24. Ojej, sporo tego! Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szampon love2mix uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale tego dużo :) Znam chyba tylko żel Mango z OS.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, mam nadzieję, że miło spędziłeś czas czytając mojego bloga :)